Olga Tokarczuk o wynikach wyborów: "Mimo wszystko mam wielkie zaufanie do mechanizmów demokracji"
Olga Tokarczuk w rozmowie z "La Repubblica" odniosła się do rządów PiS-u. Zaznaczyła, że nadal ufa demokracji.
Olga Tokarczuk otrzymała Literacką Nagrodę Nobla. Zaraz po ogłoszeniu werdyktu udzieliła Wirtualnej Polsce pierwszego wywiadu po przyznaniu nagrody. Na gorąco opowiedziała Michałowi Gostkiewiczowi o swoich wrażeniach. Została zapytana, czy weszła w konfrontację z obecną władzą w Polsce.
- Moje książki nie są "polityczne", w tym sensie, że ja w nich nie nawołuję do czegoś politycznie. Właściwie one opisują życie ludzi. Ale jak rozpatrujemy ludzkie życie, to polityka się wkrada wszędzie. "Prowadź swój pług przez kości umarłych", czyli ta moja książka, która jest uważana za najbardziej polityczną, właściwie dotyczy szaleństwa pewnej starszej pani, która nie może znieść mordowania zwierząt wokół niej. I nagle, w tym nowym kontekście, który się otworzył w Polsce, ta książka się staje ściśle polityczna. A nie była jako taka zamierzona. Nie była zamierzona jako książka, która ma wywierać wpływ polityczny - mówiła pisarka dziennikarzowi Wirtualnej Polski.
Zobacz także: Olga Tokarczuk o "problemach z demokracją" w Polsce. "Mamy coś do powiedzenia światu"
Jeszcze przed przyznaniem nagrody, podczas spotkania z dziennikarzami z całej Europy w Dusseldorfie, Tokarczuk mówiła o zbliżających się wyborach: - Od nich będzie zależało, w jakim miejscu znajdzie się mój kraj. Czy będzie to kraj rządzony demokratycznie, czy będzie to kraj, który należy do Europy, czy będzie to kraj, który oddziela się od tej demokratycznej wspólnoty europejskiej i idzie w jakimś bardziej nieokreślonym kierunku.
Teraz, w rozmowie z włoskim "La Repubblica", Tokarczuk odniosła się do rządów PiS-u: - W moim kraju właśnie za tego rządu przyjęta została ustawa, która zakazuje edukacji seksualnej w szkole.
Dodała jednak, że wierzy w demokrację: - Mimo wszystko mam wielkie zaufanie do mechanizmów demokracji, do hamującej funkcji parlamentu.