Trwa ładowanie...
d2dx1s4
31-12-2012 12:46

Okiem chińskiej dziennikarki o Polsce

"- Polska jest wyjątkowa, a Chińczycy zdecydowanie za mało o niej wiedzą" - ocenia chińska dziennikarka Du Jing i promuje swoją wydaną w tym roku książkę "Ja, kultura Polska".  To pierwsza publikacja chińskiego autora całościowo ukazującą polską kulturę.

d2dx1s4
d2dx1s4

- Polska jest wyjątkowa, a Chińczycy zdecydowanie za mało o niej wiedzą - ocenia chińska dziennikarka Du Jing i promuje swoją wydaną w tym roku książkę "Ja, kultura Polska". To pierwsza publikacja chińskiego autora całościowo ukazującą polską kulturę.

"Wo, wenhua Bolan" - jak brzmi oryginalny tytuł książki - to efekt ośmiu lat regularnych podróży do Polski, zbierania zdjęć i materiałów oraz rozmów z polskimi politykami i artystami, poprzedzonych kilkudziesięcioma latami zainteresowania autorki tym krajem i jego kulturą.

"To zainteresowanie poczułam już jako dziecko, kiedy moi rodzice słuchali muzyki Chopina. Zapytałam

ich wtedy, kto jest autorem tej muzyki, z jakiego pochodzi kraju?" - wspomniała w grudniu Du na

d2dx1s4

spotkaniu autorskim w Kantonie na południu Chin.

Zainteresowanie autorki polską kulturą pogłębiło się w związku z międzynarodowym programem

realizowanym przez Instytut Adama Mickiewicza w czasie polskiej prezydencji w Radzie Unii

Europejskiej w 2011 roku. Stąd właśnie tytuł publikacji, nadany jej przez Du jako świadome

nawiązanie do promujących Polskę międzynarodowych projektów z cyklu "I, culture".

"Podczas prezydencji zapraszaliśmy ją na wszystkie wydarzenia, na wszystkich była, i zawsze pisała

d2dx1s4

o nich artykuły do najważniejszych chińskich gazet" - wyjaśnił PAP menedżer projektu Azja w

Instytucie Adama Mickiewicza (IAM) dr Marcin Jacoby. Zapewnia, że instytut w żaden sposób nie

wpływał na Du, by tak zatytułowała książkę. "My się ucieszyliśmy, że zdecydowała się taki tytuł

nadać" - powiedział.

Jak wyjaśnił, zarówno IAM, jak i ambasada Polski w Pekinie "w skromny sposób" dofinansowali

publikację.

d2dx1s4

Zdaniem Jacoby'ego książka Du jako "projekt autorstwa, pomysłu i wykonania Chińczyków" ma większe

szanse, by dotrzeć do chińskich czytelników, aniżeli polskie inicjatywy nastawione na promocję

polskiej kultury na świecie. "Gdyby ją przetłumaczyć na polski, nie znalazłaby szerokiego grona

czytelników. Napisana dla publiczności w Chinach, w sposób dosyć chiński, ma w tym kraju duże

szanse. Takie projekty mają czasami dużo większy sens niż coś, co my robimy, mimo że staramy się to

d2dx1s4

robić jak najlepiej".

"To nie jest pierwsza książka o Polsce po chińsku. Takich książek troszeczkę jest. Nie było

natomiast w Chinach takiej książki, która by mówiła o tym, co się teraz dzieje w polskiej kulturze"

- zaznaczył Jacoby, który oprócz pracy w IAM wykłada również w zakładzie sinologii Uniwersytetu

Warszawskiego.

Według samej autorki tego rodzaju publikacja jest Chińczykom potrzebna, gdyż - uznając Polskę za

d2dx1s4

mały kraj - nie zdają sobie oni sprawy z bogactwa polskiej kultury.

"Znajomość polskiej kultury wśród Chińczyków jest zdecydowanie niewystarczająca: bo Polska to

wielki kraj, a Polacy to wielki naród; bo ten kraj zniknął z mapy świata na 123 lata, był trzy razy

poddany rozbiorom. A obecnie Polska wciąż jest krajem, a Polacy narodem" - powiedziała Du w

rozmowie z PAP.

Jej zdaniem w zdolnościach samozachowawczych tkwi różnica pomiędzy kulturą polską a kulturą innych

d2dx1s4

krajów europejskich. "Prawdziwe serce Europy znajduje się w Polsce. Polska zawsze poddawała się

wymianie kultury z krajami sąsiednimi, ale zachowała swoją specyfikę. To, co różni Polskę od innych

krajów Europy Wschodniej, to specyficzna cecha Polaków: męstwo, odwaga w obliczu kłopotów -

powiedziała. - Ta różnica jest właśnie w męstwie i zdolnościach samozachowawczych. Dzięki nim

polska kultura nie może zostać zniszczona".

Na prawie 400 stronach książki "Ja, kultura Polska" Du przekrojowo ukazuje widziane oczami

Chińczyka najważniejsze dziedziny polskiej kultury, od architektury i malarstwa, przez muzykę,

teatr i kino, po modę, kulinaria i sztukę jubilerską. Porusza także tematy polityczne i

historyczne, jak również sprawy związane z kontaktami polsko-chińskimi. Publikację zdobią liczne

fotografie przedstawiające znanych i nieznanych Polaków oraz charakterystyczne miejsca, takie jak

warszawski Plac Zamkowy, kopalnia soli w Wieliczce czy zamek krzyżacki w Malborku. Jak mówi

autorka, rolą książki ma być "zbudowanie mostu pomiędzy narodem chińskim a polskim" oraz

rozbudzenie w czytelnikach ciekawości i chęci zobaczenia Polski na własne oczy.

Większość tekstów, które weszły w skład książki, była wcześniej publikowana w chińskiej prasie.

Spotkanie autorskie w Kantonie otworzył polski konsul generalny w tym mieście Krzysztof Ciebień,

dziękując dziennikarce za zainteresowanie Polską i propagowanie wśród swoich rodaków wiedzy na

temat naszego kraju. "Gdyby nie istniała kultura, porozumienie pomiędzy krajami byłoby niemożliwe.

Myślę, że kultura jest najlepszym ambasadorem naszych państw: Polski i Chin" - powiedział konsul.

Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP)

d2dx1s4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2dx1s4

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj