Oddech, czułość, tolerancja, a może słonina? Czy raczej solidarność, żółć albo poezja? Spolegliwy, głębia czy onegdaj? Które polskie słowo jest najpiękniejsze?

"Pomyśleliśmy sobie, że poszukamy czegoś, co jest piękne i stąd pomysł, aby wspólnie poszukać najpiękniejszego polskiego słowa. Tak powstał plebiscyt Najpiękniejsze Polskie Słowo, w którym my, czyli Fundacja Akademia Retoryki oraz ambasadorowie tego plebiscytu oraz Państwo, wszyscy razem wspólnie je wybieramy" – tłumaczy Igor Zalewski, założyciel Akademii Retoryki.

Niektórzy wybrali swoje słowa ze względu na brzmienie, a inni uważają, że znaczenia ich słów bardzo brakuje Polakom. Wybór słów pozostałych ambasadorów związany jest z ciekawą anegdotą, znaczenie słowa jest im bliskie, albo słowo to tworzy piękny, zapomniany komplement.

"Jest to jedno z niewielu polskich słów, które ma w sobie tak zwaną geminatę, czyli podwójną spółgłoskę. Przez to ma taki specyficzny charakter. Także kiedy się je wypowiada, kiedy się mówi 'oddech' trzeba wykonać trochę ruchu paszczą i to jest fajne. Ja to bardzo lubię. Zauważyliśmy, jak bardzo ważny jest swobodny oddech, kiedy nam go zabrano, kiedy tak bardzo wielu ludzi nie może samodzielnie oddychać. I w ogóle jakby oddech stał się czymś takim super kluczowym w naszym życiu. Wreszcie zrozumieliśmy, że trzeba oddychać. Dlatego uważam, że słowo oddech powinno być nie tylko najpiękniejszym słowem polskim, ale w ogóle słowem wszystkich nadchodzących lat" – przekonuje Anna Dziewit-Meller

"Solidarność. To słowo jest fundamentem naszej najnowszej historii. Sprawiło, że byliśmy na ustach całego świata. A do tego to słowo, którego przesłania tak bardzo potrzebujemy w tym trudnym, pandemicznym czasie. Mało tego, ono po prostu tak pięknie po polsku szeleści" – mówi Piotr Mieśnik, redaktor naczelny WP

"Wybrałam słowo czułość. Nie tylko ze względu na bardzo polskie brzmienie, ale przede wszystkim na znaczenie tego słowa. Olga Tokarczuk w swojej mowie noblowskiej zwróciła na nie uwagę. Opowiadała nam o czułym narratorze i samej czułości poświęciła bardzo dużo swojej uwagi. Wtedy też o czułości zaczęłam myśleć bardziej i wydaje mi się, że w przestrzeni publicznej bardzo nam jej brakuje. Jeśli będzie jej więcej, jeśli będzie więcej czułości, wrażliwości, empatii, zrozumienia samych siebie, na pewno będzie się nam żyć piękniej" – mówi Magda Mołek

"Wybrałem słowo żółć. Jak łatwo zauważyć składa się ono wyłącznie z polskich znaków. Znaczenia tego słowa są mi wszystkie osobiście bliskie. Żółć jako jeden z płynów ustrojowych biorący udział w trawieniu, istotny dla zdrowia, to najbardziej oczywiste skojarzenie. Znaczenie związane z emocjami, jak na przykład w wyrażeniu 'żółć mnie zalewa' ma też swoje konotacje medyczne, ponieważ w medycynie dawnej uważano, że żółć to płyn, który dominuje w ciele i umyśle człowieka o osobowości cholerycznej. I trzecie, najpiękniejsze znaczenie, to określenie barwy. Kolor żółty to kolor kwiatów kwitnących wiosną, barwa liści jesienią oraz ognia w kominku zimą. Warto też wspomnieć o żółtych polach rzepaku, z którego robi się bardzo zdrowy olej. A więc żółć wychodząc znaczeniowo od zdrowia, zatacza koło i do zdrowia powraca" – mówi Kuba Sienkiewicz

"Moim zdaniem najpiękniejszym polskim słowem jest słowo poezja. Noszę imię po Jeremim Przyborze, który na co dzień był związany z poezją i między innymi dlatego wybrałem to słowo. Nie tylko kojarzy mi się ono z literaturą, ale również z czymś pięknym" – mówi Jeremi Sikorski

"Słowo to nie tylko skwierczy, dźwięczy, ale również ma swój smak. No i oczywiście zapomniany komplement, bardzo piękny, na przykład 'moja ty kochana słoninko'" – tłumaczy Adam Woronowicz, który wybrał słowo słonina.

"Moje ulubione słowo, to słowo onegdaj. Z prostego powodu – bardzo lubię anachronizmy. To jest coś takiego, co wychodzi z użycia, zapominamy o tych słowach, a słowo onegdaj, drzewiej, tudzież inne tego typu słowa są tak urocze, że mogłyby w języku polskim pozostać na dłużej" – przekonuje Zbigniew Zamachowski

"Mnie bardzo podoba się słowo 'spolegliwy'. Ponieważ ono mi się podoba i w dźwięku, i w znaczeniu, ale w tym znaczeniu, o jakim pisał Tadeusz Kotarbiński. Spolegliwy, czyli ktoś na kim można polegać, kto jest odpowiedzialny, kto jest pomocny, kto jest taką opoką naszą. I w tym znaczeniu to słowo jest moim zdaniem bardzo piękne. Słowo spolegliwy ma w sobie taką przyjemną miękkość, nie zawsze spotykaną w języku polskim" – wyjaśnia Ilona Łepkowska

"Według mnie najpiękniejsze polskie słowo to tolerancja. Wybrałam je ze względu na jego piękne brzmienie, ale przede wszystkim ze względu na jego znaczenie. Poszanowanie, że ktoś może myśleć inaczej, wyglądać inaczej, czuć inaczej, wierzyć w co innego, to jest coś, w co Polacy muszą uwierzyć" – mówi piosenkarka Bovska

"Jest to piękne słowo estetycznie. Gdy patrzy się na nie - jest pełne zawijasów. Jest to 'ł', jest to 'ę' w środku, no i opowiada o czymś pięknym, o czymś, czego jest coraz mniej. Życie staje się coraz bardziej płytkie, szybkie, powierzchowne, natomiast prawda zawsze jest ukryta gdzieś tam w głębi, czy w głębinie" – tłumaczy Robert Górski, który wybrał słowo głębia.

Bardziej obszerne rozwinięcia uzasadnienia powodów, dla których ambasadorowie wybrali swoje słowa, mogą Państwo znaleźć w materiałach video na kanale Akademii Retoryki na YouTubie oraz na ich facebookowym i instagramowym profilu.

Razem z Fundacją Akademia Retoryki Igora Zalewskiego zachęcamy do udziału w plebiscycie oraz oddawania głosów w zakładce PLEBISCYT na stronie akademiaretoryki.pl