Gdy 13-letnia Iris Chadwick wypożyczała z londyńskiej biblioteki książkę z partyturą musicalu, nie przypuszczała, że odda ją dopiero po... 70 latach.
W oddaniu książki na czas przeszkodziła jej druga wojna światowa; później o całej sprawie zapomniała.
Jednak ostatnio 83-letnia Angielka w trakcie sprzątania przypadkowo trafiła na wypożyczoną przed laty książkę i postanowiła ją oddać drogą pocztową.
Biblioteka darowała starszej pani zaległą opłatę za przetrzymanie woluminu - suma zdążyła urosnąć do ok. 2,5 tys. funtów (ponad 12 tys. PLN).
"Po 70 latach nie byłoby mnie stać na zapłacenie kary, ale na przesyłkę pocztową wystarczyło" - powiedziała Angielka.