Choć dzięki swoim książkom stała się miliarderką, J.K. Rowling wciąż ma serce po lewej stronie. Niedawno ofiarowała milion funtów na rzecz Partii Pracy borykającej się z kłopotami finansowymi. Ale złośliwi mówią, że sytuacja laburzystowskiego rządu Gordona Browna jest tak zła, że pieniądze na nic się nie zdadzą. Uratować mogłaby go chyba tylko magia Harry’ego Pottera.
Pisarka, która była bezrobotną samotną matką gdy zaczynała pisać swą pierwszą powieść, wspiera wysiłki szefa rządu na rzecz zmniejszenia liczby brytyjskich dzieci żyjących w ubóstwie. Mimo to Gordon Brown jest coraz ostrzej atakowany – i to również w szeregach własnej partii, bo wielu jej posłów, a nawet członków gabinetu, obawia się o przyszłość.
Wyniki sondaży opublikowane przy okazji niedawnej konferencji Partii Pracy w Manchesterze pokazują, że w przypadku przyspieszonych wyborów laburzyści doznaliby druzgoczącej porażki.
Na podstawie „Le Figaro”, „The Observer”
Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu „Forum”.