We wszystkich wzmiankach o niej podkreślano, że kocha grę na scenie i jej wierna publiczność uwielbiała ją jeszcze bardziej. martwiło ją tylko to, że ma coraz mniej czasu dla siebie. Ale fakt, że spotyka się z Marleyem jakimś trafem wciąż umykał uwadze dziennikarzy. Przed wyjazdem do San Sebastian nic nie mąciło jej dobrego nastroju, mimo że wciąż żyła po presją.S