Anna Barańczak, badaczka literatury, żona słynnego poety, zobaczyła w księdzu Rydzyku… poetę, na miarę Mirona Białoszewskiego .
– Mechanizmy retoryki używanej przez Rydzyka, to, jak on mówi do ludzi, interesowało mnie od bardzo dawna. Zaczęło się od spostrzeżenia, że używa w swoich wypowiedziach publicznych języka potocznego. To wyraźnie łączyło go z Mironem Białoszewskim – przyznaje Anna Barańczak.
Przekształcenie tekstów Rydzyka w poezję zajęło zaledwie parę sekund.
– Skopiowałam je z internetu, wstawiłam spacje i akapity, dodałam tytuły i to właściwie wszystko. Białoszewskiego z Rydzyka robi się bardzo łatwo – mówi Anna Barańczak.
Wiersze i fraszki ks. Rydzyka będzie można przeczytać w najbliższych „Zeszytach Literackich”.