"Normalni inaczej" - gdy wszystko staje na głowie. Nowa powieść Tammy Robinson
Pisanie książek miało być terapią, która pozwoliłaby jej uporać się ze stratą matki. Wymyślanie historii stało się jednak sposobem na życie. W tym roku wydała siódmą powieść.
"Normalni inaczej"
Życie Maddy jest do bólu uporządkowane i przewidywalne. Musi takie być, aby jej autystyczna siostra mogła w miarę normalnie funkcjonować. Jako pełnoetatowa opiekunka Bee Maddy nie ma czasu na komplikacje takie jak przyjaciele, nie mówiąc już o chłopaku. Więc kiedy poznaje Alberta, ostatnią rzeczą, o jakiej myśli, jest zakochiwanie się. Jednak nawet Maddy nie nad wszystkim ma kontrolę…
Główną bohaterką powieści "Normalni inaczej” jest Maddy, która mieszka wraz z mamą i dwunastoletnią autystyczną siostrą Bee. Ich dom jest pełen miłości i wzajemnej troski, ale w ich życiu niewiele jest miejsca na coś innego niż całodobowa opieka nad Bee oraz praca. Maddy pracuje w punkcie fotograficznym i już dawno pogodziła się z faktem, że nie może żyć jak jej rówieśnicy. Rytm jej życia wyznacza ukochana Bee, opuszczona przez ojca jeszcze przed narodzinami (podobnie jak sama Maddy) i wychowywana ofiarnie przez mamę i siostrę. Kiedy Bee zaczyna uczęszczać na zajęcia
z hipoterapii, poznają w stadninie Alberta – chłopaka wrażliwego i nader interesującego, surfera i marzyciela. Wbrew postanowieniom Maddy zakochuje się w zabiegającym o nią Albercie, który ma zupełnie inne doświadczenia życiowe: jego zasadniczy i wymagający ojciec pozbawiony jest odruchów czułości czy zwykłej empatii. Chłopak marzy, by usamodzielnić się finansowo i opuścić dom wiecznie niezadowolonego ojca.
Wkrótce po nawiązaniu znajomości Albert ulega wypadkowi, chroniąc Bee przed przestraszonym koniem. Uderzenie w głowę sprawia, że zapada w śpiączkę. Maddy jest przerażona, na wiele dni zostawia Bee pod opieką mamy i czuwa przy łóżku chłopaka. Jednakże to dopiero początek. W powieści "Normalni inaczej” postaci są psychologicznie wiarygodne, dopracowane i osadzone
w świecie, który dobrze motywuje ich postawy i postępowanie. Ciekawe motywy-problemy bohaterów: autyzm, samotne rodzicielstwo, konflikt z bardzo wymagającym i twardogłowym ojcem, poświęcenie siebie dla kochanych osób, godzenie się ze śmiercią. Odwzorowanie realiów życia z dzieckiem autystycznym jest na wysokim poziomie: od drobiazgów życia codziennego i związanych
z nim trudów oraz konfuzji, po obezwładniającą, niełatwą miłość do kogoś, kto ma tylko ciebie.
Tammy Robinson pięknie oddała miłość w nietypowej rodzinie, wspólnotę trzech kobiet, które zrobią dla siebie wszystko i rozumieją się bez słów. Na szczególny podziw zasługuje portret mamy Maddy: kobiety trochę szalonej, bardzo młodzieńczej w swej kochliwości, sprawiającej wrażenie bujającej w obłokach, nadającej swym córkom imiona Madonna i Beyoncé (tak, zdrobnienia to w ich przypadku jedyna deska ratunku), a jednocześnie nieuchylającej się od obowiązków i problemów rodzinnych. Autorka sięga do motywu pierwszej i tragicznej miłości w sposób oryginalny, ale wiarygodny
i wzruszający.
Lektura jest pełna emocji – czytelnik staje się bliski dwójce narratorów, bo trudno się do nich nie przywiązać. Piękna, mądra i wiarygodna opowieść o miłości, która łamie czytelnikowi serce. Pozycja obowiązkowa dla fanów Johna Greena czy Jojo Moyes.
O autorce:
Tammy Robinson to powieściopisarka z Nowej Zelandii. Po tragicznej śmierci matki i bliskiej przyjaciółki postanowiła w 2011 roku napisać książkę i od tamtej pory nie przestała. Obecnie ma na koncie siedem powieści i właśnie pracuje nad kolejną. Mieszka z mężem i trojgiem małych dzieci na niewielkiej farmie w wiejskim regionie Waikato i ma już serdecznie dość muczenia krów.