W niedzielę 29 sierpnia zakończyły się 17. Targi Książki Edukacyjnej w Warszawie. Mimo, że odbywały się na kilka dni przed rozpoczęciem roku szkolnego, nie pomogły rodzicom w zakupie brakujących książek. A na to liczyło najwięcej z 15 tys. odwiedzających targi.
Kilku ważnych wydawców nie pojawiło się - dotyczy to szczególnie Nowej Ery, gdyż z książek tego edytora w Warszawie uczy się bardzo duża grupa dzieci. Oprócz Nowej Ery nie było m.in.: Żaka, Juki, Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego, Operonu, Wydawnictwa M. Rożak.
Dodatkowo największe polskie wydawnictwo edukacyjne – WSiP nie zorganizował kiermaszu książek jak w roku ubiegłym, a zainteresowanych odsyłał do swej księgarni firmowej.
„- W tym roku nie udało nam się porozumieć z władzami Pałacu w sprawie cen i doszliśmy do wniosku, że taki kiermasz zwyczajnie nam się nie opłaci” - mówi Jan Rurański, prezes WSiP.
Przynajmniej dzieci miały radość, którą zafundowali im naukowcy z Politechniki Śląskiej. Tłumy oglądały pokazy działania robota Hexor. Służy on jako pomoc dydaktyczna w szkołach licealnych - m.in. rejestruje obrazy kamerą internetową.