Niespełnione marzenie Stalina - Droga Umarłych
Droga Umarłych
1297 kilometrów torów kolejowych, 26 stacji i 106 mijanek. Połączenie między Salechardem nad rzeką Ob i Igarką nad Jenisejem, biegnące na wysokości koła podbiegunowego. To Transpolarna Magistrala Kolejowa, zwana Martwą Drogą lub Drogą Umarłych - budowana przez więźniów sowieckich łagrów, w nieludzkich warunkach wiecznej zmarzliny. Marzenie Stalina, które nigdy się nie spełniło - budowę linii przerwano zaraz po jego śmierci w 1953 roku.
1297 kilometrów torów kolejowych, 26 stacji i 106 mijanek. Połączenie między Salechardem nad rzeką Ob i Igarką nad Jenisejem, biegnące na wysokości koła podbiegunowego. To Transpolarna Magistrala Kolejowa, zwana Martwą Drogą lub Drogą Umarłych - budowana przez więźniów sowieckich łagrów, w nieludzkich warunkach wiecznej zmarzliny. Marzenie Stalina, które nigdy się nie spełniło - budowę linii przerwano zaraz po jego śmierci w 1953 roku.
60 lat później ekipa ochotników wyrusza w głąb syberyjskiej tajgi, aby odszukać pozostałości po budowie i łagrach. Wyprawę tę opisuje w książce * "Życie i śmierć na Drodze Umarłych"* polski podróżnik i reporter, * Tomasz Grzywaczewski. To już jego druga tego typu ekspedycja - pierwszą, śladami uciekiniera z syberyjskiego łagru, Sławomira Rawicza, przedstawił w reportażu "Przez dziki Wschód"* (2012).