O ewolucji terroryzmu nowej generacji, występującego w XX i XXI wieku, pisze w swojej najnowszej książce Moc, niemoc i przemoc dziennikarz, komentator i znawca tematyki międzynarodowej Krzysztof Mroziewicz.
Publikacja ukazała się nakładem oficyny wydawniczej Branta.
Zdaniem autora, terroryzm przestał być zajęciem grupy ludzi, a stał się doktryną grupy państw.
- O ile grupa ludzi terroryzuje innych ludzi, o tyle grupa państw terroryzuje inne państwa. Terrorystów i państwa terrorystyczne łączy, poza doktryną i celem, także mechanika terroru, który stosują wobec członków własnych ugrupowań lub - w przypadku państw - wobec własnych społeczeństw - mówił podczas promocji książki Mroziewicz.
Według niego, "teraz o terroryzmie pisze się łatwiej, bo można powiedzieć wszystko, nie udając, że ruchy narodowowyzwoleńcze unikają technik terrorystycznych".
Mroziewicz uważa jednocześnie, że po doświadczeniach 11 września 2001 roku, a także z 11 marca 2004 roku, trzeba na nowo napisać definicję terroryzmu.
Moc, niemoc i przemoc składa się m.in. z artykułów, które Mroziewicz drukował w "Polityce". Na potrzeby książki dziennikarz dopisał do nich kilka nowych rozdziałów.
Krzysztof Mroziewicz jest komentatorem "Polityki", doradcą ministra spraw zagranicznych. Był dziennikarzem redakcji zagranicznej PAP, a w latach 1996-2000 ambasadorem Polski w Indiach.
Jest autorem książek Guantanamera. Korespondencja z Hawany, Istmo. Biuletyn wiadomości dobrego i złego, Kabul w okresie postu, Syberia. Wzdłuż Jeniseju (wspólnie z Zenonem Żyburtowiczem)
.
Moc, niemoc i przemoc objęta jest patronatem Wirtualnej Polski.