Po demokratycznym zwrocie w 1989 roku Polska i Niemcy zbudowały mocny fundament dwustronnych stosunków – powiedział były minister spraw zagranicznych Władysław Bartoszewski podczas uroczystości zorganizowanej z okazji jego 85. urodzin przez Fundację Konrada Adenauera w Berlinie.
* href="http://ksiazki.wp.pl/wiadomosci/id,30970,wiadomosc.html"> PRZECZYTAJ WYWIAD Z WŁADYSŁAWEM BARTOSZEWSKIM * PRZECZYTAJ WYWIAD Z WŁADYSŁAWEM BARTOSZEWSKIMhref> Władysław Bartoszewski podkreślił, że ten fundament, będący w dużej mierze zasługą Krzysztofa Skubiszewskiego i Hansa-Dietricha Genschera, którzy kierowali w kluczowym okresie polską i niemiecką dyplomacją, nie jest zagrożony. Wskazał na liczne kontakty między obywatelami obu krajów, partnerskie związki miast, współpracę gospodarczą.
– Wszystko biegnie swoim torem, niezależnie od tego, co mówią obecnie rządzący – powiedział.
Władysław Bartoszewski zaznaczył, że nie jest zadowolony z obecnego stanu stosunków polsko-niemieckich.
– W ostatnim czasie nie pomnożono zgromadzonego wcześniej kapitału – powiedział.
Wyjaśnił, że o ile kanclerz Niemiec Angela Merkel z powodzeniem naśladuje swego zasłużonego dla stosunków polsko-niemieckich poprzednika Helmuta Kohla, to po stronie polskiej trudno dostrzec wolę do naśladowania pozytywnych wzorów z 1989 roku.
Jubilat, należący do najbardziej znanych i cenionych w Niemczech polskich polityków, cytował fragmenty Fausta Johanna Wolfganga Goethego , krytykował byłego kanclerza Gerharda Schroedera za jego miłość do szczupłego rosyjskiego blondyna” (Putina) i opowiadał dowcipy. „Jaka jest różnica między Merkel a Kohlem? Merkel nie chodzi z Putinem do sauny” – mówił, wywołując salwy śmiechu u uczestników spotkania.
Władysław Bartoszewski skończył 85 lat 19 lutego. Z powodu choroby na berlińskiej imprezie nie pojawił się zapowiadany wcześniej Helmut Kohl, kanclerz Niemiec w latach 1982-1998.
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk określił Władysława Bartoszewskiego mianem przewodnika. Wyjaśnił, że poglądy Bartoszewskiego , głoszone w latach 70. i 80., były dla takich jak on, anonimowych działaczy Solidarności drogowskazem w sprawach dotyczących Europy i Niemiec. Podkreślił, że to poglądy Bartoszewskiego pozwoliły mu zrozumieć, iż podział Niemiec jest kluczową przeszkodą w uzyskaniu przez Polskę wolności i że zjednoczenie Niemiec jest w interesie Polski.
– To była lekcja politycznego myślenia – zaznaczył lider PO, dodając, że przesłaniem Bartoszewskiego jest także koncepcja Polski jako pomostu, a nie zamkniętej twierdzy.