Serwis społecznościowy Twitter ze swoim ograniczeniem 140 znaków ze spacjami okazał się inspiracją do rozwoju mikroprozy zwanej Twitter Fiction. Kultura interakcyjna przyczyniła się do powstania niczym nieskrępowanej twitteratury.Specyfika mikroblogu znacznie zaważyła na tematyce i stylu tekstów, które określa się miniaturową literaturą - napisała w serwisie niedoczytania.pl Urszula Pawlicka, studentka Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego zajmująca się związkami pomiędzy literaturą a mediami elektronicznymi.
Pawlicka w artykule pt. Romans literatury z Twitterem podkreśla, że twitteratura obejmuje dwa zaresy działalności literackiej. Po pierwsze, tworzenie własnej mikropowieści. Po drugie, skracanie klasyki do kilkunastu tweetów.
"Podsumowaniem drugiej aktywności jest wydana w 2009 roku książka Twitterature. The World’s Greatest Books Retold Through Twitter (wyd. Penguin Books) autorstwa Alexandera Acimana i Emmetta Rensina - dwóch dziewiętnastoletnich studentów z Uniwersytetu Chicago, którzy “skrócili” 60 pozycji z literatury klasycznej do ok. 20 tweetów. Myślą o sobie jako o współczesnych Martinach Luterach, mają zatem świadomość swojego rewolucyjnego czynu" - pisze dalej autorka tekstu.
Całość artykułu Urszuli Pawlickiej do przeczytania na stronach niedoczytania.pl: tutaj .
[GW]