Nie żyje Ryszard Marek Groński. Pisarz zmarł w Wigilię
O śmierci pisarza poinformował m.in. Daniel Passent. Ryszard Marek Groński zmarł w Wigilię. – Był zbyt niezależny, żeby zostać czyimkolwiek pupilem – napisał Passent.
- Mimo że tkwił w środowisku artystycznym i mediach, był zbyt skromny, żeby zostać celebrytą, któremu władza przypina ordery. Należał do pokolenia "pancernych motyli" – Jonasza Kofty, Agnieszki Osieckiej, Wojciecha Młynarskiego, Krzysztofa Teodora Toeplitza. Byliśmy dobrymi kolegami z kabaretu, ze „Szpilek”, z „Polityki”, z kawiarni. Wielokrotnie do Niego telefonowałem, zawsze, żeby o coś zapytać – i zawsze znał odpowiedź. Kilka dni po odejściu Kazimierza Kutza to kolejna wyrwa w kulturze polskiej, której prawdziwa historia zostanie dopiero napisana" - napisał dziennikarz na swojej stronie internetowej.
- Współpracował z kabaretami Szpak, Dudek, Pod Egidą. Pisał dla dzieci i dla dorosłych, opowiadania, powieści, utwory dramatyczne i estradowe, interesował się historią literatury polskiej i żydowskiej, którym poświęcił kilka swoich książek. Był także znakomitym komentatorem bieżących wydarzeń i felietonistą. Obdarzony wielkim poczuciem humoru, potrafił być ciepły i sentymentalny, a jednocześnie miał pióro ostre jak strzała – dodał Passent.
Pisarz, poeta, satyryk, publicysta, znawca kabaretu. Groński miał 79 lat. Nie wiadomo, co dokładnie było przyczyną śmierci.
Groński zdecydowanie zapisał się w historii polskiej kultury. Współpracował z warszawskimi kabaretami literackimi: „Szpak”, ,Wagabunda", „Dudek", „Pod Egidą". Jest autorem tomów wierszy satyrycznych: Kołysanka na bębnie, Tak swojo mi, Bal wampirów, Satyra kłamie, Kabareciarz; książek dla dzieci: Po co właściwie trzymać psa, Tych kilka bajek, które znam, Kim są dorośli. Współautor kilku spektakli dla teatrów muzycznych, m.in. musicalu Machiavelli oraz autor sztuk: Party , Won!, Śniadanie, Papkin. Publikował też na łamach Sceny, Dialogu, Wprost.
Był scenarzystą komedii „Misja specjalna” i „Lata dwudzieste... lata trzydzieste”.