Lu czekała, aż ktoś wreszcie odbierze ją z przedszkola. Stała na ulicy zupełnie sama. Wtedy nadeszła pani Kowalska.
– Cześć, Lu! Chodź, zabiorę cię do domu. Pani Kowalska mieszka w tej samej okolicy co Lu. Ale jak ma właściwie na imię? Czy jej rude włosy są prawdziwe czy tylko farbowane? Tego Lu nie wiedziała.
– Nie znam cię, nie pójdę z tobą – stwierdziła. – A poza tym mama powiedziała, że mam czekać.