Nie będzie zakazu publikacji książki o Ryszardzie Kapuścińskim . Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił wniosek wdowy po pisarzu o wydanie takiego zakazu do czasu wyroku w sprawie, jaki wytoczyła autorowi książki. Alicja Kapuścińska zapowiada odwołanie.
- Oczywiście, że bardzo się cieszę z wtorkowego postanowienia sądu. To bardzo dobrze, że książka wyjdzie, ludzie ją poznają i będą mogli sami ją ocenić, spierać się o nią - powiedział autor książki Artur Domosławski .
Wydawca biografii Kapuścińskiego - Paweł Szwed ze Świata Książki - cieszy się z wtorkowego wyroku sądu, ale nie jest nim zaskoczony.
- Oczywiście bardzo mnie to cieszy, że nie będzie komplikacji prawnych z wydaniem tej książki, nie spodziewałem się jednak niczego innego. Wiele osób, które słyszały, czy też czytały o skierowaniu sprawy do sądu, wyrażało zdumienie. Wszyscy byliśmy przekonani, że ta sprawa właśnie tak się potoczy, że nie będzie zakazu publikacji. 1 marca Kapuściński non-fiction znajdzie się w księgarniach - powiedział Paweł Szwed.
Autor książki pt. Kapuściński non-fiction Artur Domosławski określał wcześniej działanie Alicji Kapuścińskiej jako cenzurę prewencyjną, a wydawca Świat Książki zapewniał, że 3 marca biografia autora Cesarza trafi do księgarń. Książka kwestionuje wierność szczegółów opisywanych w słynnych reportażach Kapuścińskiego ; zawiera też wiele szczegółów m.in. o życiu intymnym pisarza.
Niedawno Alicja Kapuścińska złożyła w sądzie pozew, w którym zarzuca autorowi i wydawcy biografii naruszenie jej dóbr osobistych jako wdowy po twórcy - dobrami tymi jest prawo do dobrej pamięci po zmarłym. Do pozwu dołączono wniosek o tzw. zabezpieczenie powództwa, czyli sądowy zakaz rozpowszechniania książki do prawomocnego wyroku w sprawie. W styczniu br. sąd nie uwzględnił wniosku, ponowionego ma początku lutego.
- Rozumiem, że w książce są fragmenty, które mogą pani Alicji Kapuścińskiej sprawić przykrość, nie było to jednak moim zamiarem. Wydaje mi się, że nie da się napisać prawdziwej biografii jakiegokolwiek człowieka i zarazem nie sprawić nikomu przykrości i zadowolić wszystkich. Życie jest zawsze bardzo złożone, tym bardziej w tak skomplikowanych czasach, w jakich żył Ryszard Kapuściński . Wielkość człowieka czasem lepiej widać na tle codziennej krzątaniny, słabości, a nawet czasem jego upadków - mówił wcześniej Domosławski .
Książkę odrzucił wcześniej krakowski Znak.
- Nie opublikowałem tej książki, bo chciałem być w zgodzie ze swym sumieniem. Rysiek był moim przyjacielem, nie mógłbym spojrzeć mu w oczy, gdybym wydał taką książkę - mówił redaktor naczelny Znaku Jerzy Illg .
Podkreślał, że powodem jego decyzji nie były rozdziały związane z kwerendą, jaką Domosławski przeprowadził w archiwach IPN.
- Akurat te rozdziały wydają mi się dość rzetelnie opracowane - ocenił Illg .
Ryszard Kapuściński zmarł 23 stycznia 2007 r. w Warszawie w wieku 74 lat. Pisano o nim jako o mistrzu reportażu literackiego i najwybitniejszym pisarzu wśród reporterów. Był podróżnikiem, reporterem, pisarzem, w latach 1958-1972 dziennikarzem i korespondentem Polskiej Agencji Prasowej. Mówiono o nim jako o kandydacie do literackiej Nagrody Nobla. Dzięki wyprawom do Etiopii i Iranu powstały dwie książki, które przyniosły Kapuścińskiemu międzynarodową sławę - Cesarz (1978) i Szachinszach (1982).