Trwa ładowanie...
wybór
23-04-2010 13:48

Nicholas Sparks: miłość wyraża się w tym, co robisz

Nicholas Sparks: miłość wyraża się w tym, co robiszŹródło: AKPA
d5s1vk1
d5s1vk1

Jeśli autor umie przedstawić temat we właściwy sposób, na kartach powieści tworzy życie w skali mikro – mówi Nicholas Sparks w wywiadzie dla Wirtualnej Polski. * WP: *Czy istnieje jakiś związek między Pana powieściami i życiem? Czy historie te są w jakiś sposób oparte na prawdziwych zdarzeniach, czy są bajkami dla dorosłych? * * Nicholas Sparks: W każdej mojej powieści znajdują się powiązania z prawdziwym życiem, z ludźmi, których spotkałem, z miejscami, w których byłem. Część powieści jest silniej zakorzeniona w realnym życiu, część mniej.
Mój debiut inspirowany był historią życia moich rodziców. Moja druga książka zawierała opis, w jaki sposób poznali się moi rodzice. Trzecia książka powstała z inspiracji losami mojej siostry, czwarta – mojego syna. W najnowszej, w Wyborze , główny bohater Travis Parker przypomina mojego brata.
Niektórzy bohaterowie moich powieści są odwzorowaniem mnie samego: Paul Flanner z Nocy w Rodanthe lubi biegać, i ja również lubię biegać.
Moje powieści są odłamkami świata rzeczywistego. Autorzy muszą skądś czerpać inspirację.

WP: Co sprawiło, że wybiera Pan takie tematy, jak miłość, związki, rodzina? * * Nicholas Sparks: To jeden z najstarszych tematów w literaturze. Od Sofoklesa przez Szekspira i Jane Austen po Hemingwaya , autorzy uwielbiali to zagadnienie. Takie pisanie przedstawia całe spektrum ludzkich emocji, starając się uniknąć dramatyzowania. Jeśli autor umie przedstawić temat we właściwy sposób, na kartach powieści tworzy życie w skali mikro. To różni moje książki od romansów, które są krótsze, wywodzą się z bajek i mitologii, i które są fantazją, ucieczką od rzeczywistości.
Ten sposób pisania nigdy nie wychodzi z mody.

WP: Pisze Pan wiele o ludziach, którzy się szczęśliwie zakochują i budują udane relacje. Czy zna Pan sekret szczęśliwego związku? * * Nicholas Sparks: Sekretem dobrego związku i szczęśliwej miłości jest dobry wybór. Po pierwsze: dobrze wybierajmy. I tyle.
Nie wszyscy umieją to zrobić, stąd tyle rozwodów. Więc wybierajmy dobrze za drugim podejściem.
Wszystko zależy od tego, kim jesteś. Jeśli lubisz w piątkowy wieczór wyjść z przyjaciółmi do klubu, nie wiąż się z człowiekiem, który woli siedzieć w domu. Inaczej zawsze ktoś będzie nieszczęśliwy.
Trzeba więc znać siebie. I dobrze wybierać.

WP: W swej najnowszej powieści Wybór stawia Pan kilkakrotnie pytanie, ile można poświęcić dla miłości. Gdzie jest granica, której w relacji z drugą osobą nie możemy przekraczać? * * Nicholas Sparks: Wszystko zależy od tego, kim jesteś. Są zasady, których nie chcę łamać, np. jestem wierny mojej żonie ponieważ chcę, by ona była wierna mnie.
Miłość wyraża się w tym, co robisz. Należy więc robić to, co jest dobre dla związku, dla drugiej osoby. Rzecz jasna nie chodzi mi o to, że należy spełniać każdy kaprys, np. żądanie, by kogoś zabić świadczy o tym, że osoba, która je wypowiada jest psychotyczna i nie działa w zgodzie z zasadami społecznymi, ale już prośba, by spędzić poranek w łóżku na lekturze prasy jest wykonalna, prawda?

d5s1vk1

WP: Akcja Pana powieści rozgrywa się w małych miastach. Życie wielkomiejskie nie jest według Pana ciekawe? * * Nicholas Sparks: Wielu autorów pisze o życiu w wielkich miastach. Ale jest coś w małych miastach, co do nich przyciąga. Poza tym, każdy z nas ma związki z takimi miejscami, np. babcię mieszkającą na wsi czy brata, który zamieszkał z dala od pośpiechu metropolii.
Mój pomysł, by osadzić akcję powieści w małych miasteczkach okazał się bardzo dobry. Małe miasta są spokojniejsze, relacje między ludźmi prawdziwsze – to wszystko składa się na dobrą historię.

WP: Kilka z Pana powieści zostało sfilmowanych. Czy teraz pisząc nową powieść myśli Pan jak będzie ona wyglądała na dużym ekranie? * * Nicholas Sparks: Nie. Nawet gdy piszę scenariusz filmu, który jest adaptacją książki. Film i książka to dwa różne światy. Film oparty na książce będzie się od niej różnił, będzie inny, ponieważ mamy do czynienia z dwoma różnymi środkami wyrazu.

WP: Ogląda Pan filmy, które powstały na podstawie Pana powieści? * * Nicholas Sparks: Jasne! Zawsze, kiedy są w telewizji! Są świetne!
W Stanach (nie wiem, jak te proporcje wyglądają w Europie) rocznie jest wydawanych pięć tysięcy powieści. Wobec stu z nich są plany co do filmowej adaptacji, ale tylko w dwudziestu przypadkach dochodzi do realizacji. Z tych dwudziestu filmów piętnastu nikt nie ogląda. Jestem szczęściarzem, że wszystkie moje filmy okazały się sukcesem.

Rozmawiała Marta Buszko.

d5s1vk1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d5s1vk1

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj