_ Nekropolis 2_, najnowsza książka Marka Nowakowskiego , to kolejna porcja opowieści o Warszawie czasów PRL-u.
To nie jest sentymentalna wyprawa w przeszłość. Są tu i piękne, i okropne wspomnienia o tamtych czasach - mówił Nowakowski na poniedziałkowej promocji książki.
Dwa lata temu ukazał się pierwszy tom wspomnień Marka Nowakowskiego o Warszawie. Autor nazwał go przekornie _ Nekropolis, ponieważ, jak przyznawał, opisywał w niej świat już właściwie nie istniejący - Warszawę epoki PRL-u, z jej tanimi barami i wyrafinowanymi lokalami, wielkimi artystami i drobnymi pijaczkami. Tom drugi - _ Nekropolis 2, Nowakowski napisał ponieważ w jego pamięci pojawiły się nowe zjawy z przeszłości - jak powiedział podczas poniedziałkowego spotkania.
Pisarz, uważany za specjalistę odtwarzania kolorytu lokalnego, zabiera czytelnika w podróż wspomnień - od Pałacu Mostowskich, gdzie bywał wzywany na rozmowy, przez bar Pod Kuchcikiem, wytworną kawiarnię w hotelu Europejskim, po zapyziałe bary starej Pragi. Na kartach książki pojawiają się zarówno Leopold Staff, Julian Tuwim, Paweł Hertz, Ludwik Sempoliński jak i drobni paserzy, a także niejaka Iza Drabina - gwiazda dansingów. Wspomnienia obejmują okres niemal 30 lat.
Jednak, o ile opowieści Nowakowskiego pokrywają się z tzw. prawdą historyczną, pozostaje tajemnicą pisarza, jak duży margines swobody on sobie pozostawia. Nigdy nie kusiło mnie pisanie pamiętników. Dla mnie odtwarzanie rytmu codzienności jest jałowe i monotonne, ogranicza możliwości twórcze. O wiele więcej swobody dają takie quasi-pamiętniki, w których na kanwie wspomnień można tworzyć. U mnie jest tak - lawina fakcików, które mi się przypominają, uruchamia we mnie fantazję pisarską - mówił Nowakowski .
Marek Nowakowski debiutował w 1957 roku na łamach Nowej Kultury. Wydał takie tomy opowiadań jak Ten stary złodziej, Benek Kwiaciarz, Silna gorączka, Raport o stanie wojennym, Notatki z codzienności.
Warszawa - miasto w którym się urodził i przeżył niemal całe życie - jest najczęstszą i ulubioną scenerią twórczości Marka Nowakowskiego .