Eksperyment wymyśliła Fundacja Czytelnicza z Moguncji. Dziś rano czterdziestu niemieckich pisarzy zasiadło do dzieła, wieczorem książka ma ukazać się w sprzedaży.
Autorom do ostatniej chwili nie mówiono oczywiście, jaki będzie temat książki. Dopiero dziś rano dowiedzieli się, że ma być to opowieść o... szybkości.
Natchnienie mogą czerpać choćby z tego, że sami są pod presją czasu. Mają bowiem zaledwie dwie godziny na napisanie swojego rozdziału. Po południu książka ma być wydrukowana i zszyta w Kolonii i jeszcze dziś wieczorem tysiąc egzemplarzy trafi do księgarni w Berlinie, Hamburgu, Kolonii i innych miastach.
Organizatorzy tego literackiego eksperymentu liczą zapewne na to, że cały nakład dzieła rozejdzie się równie szybko.