28 września nakładem wydawnictwa Czarne ukaże się nowa powieść Andrzeja Stasiuka Taksim .
Bohaterowie starzeją się, ale nie poddają. W ucieczce i w pościgu przemierzają kraje, przemycają ludzi, ratują swoje porwane przez wcielonego diabła kobiety i mówią, bez końca opowiadają straszne, smutne i śmieszne historie. Czy im się uda? Czy ocaleją?
„ Stasiuk jest niczym kuglarz. Żongluje anegdotami, mistrzowsko zmienia nastroje. Opowiada przy tym wciąż tę samą historię: o poszukiwaniu swego miejsca na ziemi, o rzeczach najprostszych, bez których niepodobna ani żyć, ani umrzeć. Mówi o zmęczeniu ogarniającym świat, o schyłku, jaki przychodzi w ciszy. Swą literacką krainę Stasiuk umiejscowił w stronach biednych, gdzie przedmioty „trwały do samego końca, nie zmieniając właściciela, albo zmieniały przeznaczenie i zaczynały nowe życie”.
Z czasem styl pisarza staje się coraz bardziej oszczędny, niemal ascetyczny. W Taksim próżno szukać poetyckich, urzekających fraz charakterystycznych dla Jadąc do Babadag . Stasiuk , tak jak jego bohaterowie, stara się poprzestać na tym, co niezbędne” – pisze o książce Bartosz Marzec w „Rzeczpospolitej”.