Tegoroczna nagroda Goncourtów, najbardziej prestiżowa nagroda literacka we Francji, została przyznana w czwartek pisarzowi François Weyergansowi za powieść _Trzy dni u mojej mamy_.
Za faworyta uchodził Michel Houellebecq i jego najnowsza powieść Możliwość wyspy. Jednak to Weyergans zwyciężył, otrzymując o dwa głosy więcej.
Nagroda Goncourtów, ufundowana w 1903 roku, uważana jest za najważniejsze z francuskich wyróżnień literackich. Jest przyznawana za powieść wydaną w ciągu minionego roku. Wiąże się z symboliczną nagrodą pieniężną (ok. 10 euro), ale fakt wyróżnienia radykalnie zwiększa zainteresowanie czytelników, powodując wzrost wpływów ze sprzedaży nagrodzonej książki. Pisarz może ją otrzymać tylko raz w życiu.
Książki nagradzane do tej pory osiągały później bardzo wysokie nakłady: od 200-500 tys. do 3 mln egzemplarzy. Do laureatów nagrody należą m.in. Marguerite Duras, Simone de Beauvoir, Marcel Proust.
Laureata wybiera dziesięciu dożywotnich członków Akademii Goncourtów. Obrady jury odbywają się w paryskiej restauracji Drouant, gdzie każdy z członków Akademii otrzymuje nakrycie z wygrawerowanym nazwiskiem swoim oraz swoich poprzedników. Koszt obiadu ponosi restaurator, akademicy płacą tylko napiwki.
W czwartek przyznana została również nagroda Renaudot 2005. Została nią wyróżniona francuska pisarka urodzona w Algierii Nina Bouraoui za powieść Moje złe myśli.