Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu postawiła zarzuty kolejnej osobie z Uniwersytetu Wrocławskiego w związku z nadużyciami przy budowie Biblioteki Uniwersyteckiej.
Zarzut m.in. braku nadzoru nad budową postawiono b. prorektorowi do spraw ogólnych Janowi K.
Prokuratura szacuje, że brak nadzoru mógł doprowadzić do straty sięgającej nawet 215 tys. zł. Wcześniej prokuratura wraz z funkcjonariuszami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała m.in. prezesa zarządu firmy budowlanej Mitex z Kielc, któremu zarzucono oszustwa przy przetargach.
Ponadto zatrzymano m.in. przedsiębiorców budowlanych, osoby z firm reprezentujących inwestorów przy pracach budowlanych oraz osobę reprezentującą Uniwersytet Wrocławski. Postawione im zarzuty dotyczą korupcji, fałszowania dokumentów oraz oszustw przetargowych.
Jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu Jerzy Skorupka, b. prorektorowi postawiono dwa zarzuty.
– W związku z brakiem nadzoru szacujemy, że Jan K. mógł doprowadzić do strat wycenianych na co najmniej 215 tys. zł – powiedział rzecznik.
Prokurator zaznaczył jednak, że Janowi K. nie postawiono zarzutu korupcyjnego. Można zatem domniemywać, że brak nadzoru nad budową wynikał z jego ewentualnego niedbalstwa.
Drugi zarzut dotyczy niedopełnienia obowiązków przy organizowaniu zamówień publicznych w związku z budową m.in. Audytorium, Instytutu Informatyki oraz adaptacji jednego z uniwersyteckich budynków. Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia.
Budowa biblioteki rozpoczęła się w maju 2003 roku; ma ona zostać oddana do użytku w pierwszej połowie 2006 roku. Z budżetu państwa na budowę ma być przekazane w ciągu 4 lat 117 mln zł. Całkowity koszt przedsięwzięcia ma wynieść 186 mln zł. Budowa ta jest największą inwestycją Uniwersytetu Wrocławskiego od wielu lat i jedną z największych inwestycji w ostatnich latach w woj. dolnośląskim.