Muzułamanie doczekali się kolorowego magazynu przygotowanego z myślą o nich.
Pismo założyła Sarah Joseph, która w wieku 16 lat przeszła z katolicyzmu na islam. Od wielu lat angażuje się w działalność na rzecz promocji praw kobiet i usuwania barier pomiędzy muzułmanami i wyznawcami innych religii.
Pismo ukazuje się on od dwóch lat, ale dotąd publikowane było w niewielkim nakładzie i sprzedawany tylko w muzułmańskich sklepach. Nowi klienci dowiadywali się o nim od znajomych.
Teraz pismo będzie można dostać w niektórych księgarniach, supermarketach i kioskach, a jego nakład wyniesie 20 tysięcy.
Tytuł magazynu - „Emel” - to skrót od słów Muslim Life, czyli muzułmańskie życie. Równocześnie „emel” po arabsku oznacza aspiracje, nadzieje.
Magazyn „Emel”, jak większość pism kreujących styl, pokazuje modę, ale modelki pokazywane są od szyi w dół. Jak tłumaczy stylistka magazynu, gdyby modelki pokazywane były w całości trzeba by rozstrzygnąć trudne kwestie: czy pokazywać je w chustach, czy też bez, w makijażu, czy bez. W piśmie nie ma też modelek ubranych tylko w kostiumy kąpielowe czy bieliznę.
Wśród reklam zamieszczonych w magazynie „Emel” są między innymi ogłoszenia dotyczące pielgrzymek do Mekki, a z artykułów można się dowiedzieć na przykład, jak pakistańscy gracze w krykieta utrzymują dobrą kondycję w okresie Ramadanu.