Trwa ładowanie...

Młodzieńczy poryw mniej kłopotliwy

Młodzieńczy poryw mniej kłopotliwyŹródło: Inne
d3rj067
d3rj067

Tłumaczenie wstąpienia do armii hitlerowskiej nieodpowiedzialnym wybrykiem młodości najwyraźniej wydawało się Guenterowi Grassowi mniej kłopotliwe od przyznania się do tego, że uważał obronę ojczyzny za swój obowiązek – taką opinię wyraził komentator „Corriere della Sera”, Sergio Romano.

W obszernym artykule ten jeden z najbardziej znanych włoskich publicystów podkreśla, że nie przekonują go wyjaśnienia pisarza.

– Wydaje się, że swym wyznaniem Guenter Grass chce udowodnić, że zaciągnięcie się do wojska było młodzieńczą brawurą chłopaka, który chciał wyjść z domu, wyrwać się spod władzy rodziców, wystawić się na wielką próbę wojny; to motywacje egzystencjalne, w których nie ma miejsca na rozważania polityczne i narodowe. Brzmi to prawdopodobnie – pisze Romano.
Dodaje jednocześnie, że trudno jednak wyobrazić sobie, że młody Niemiec w wieku 17 lat, urodzony i wychowany w Gdańsku, postanowił walczyć na przełomie 1944 i 1945 roku wyłącznie z powodu romantycznego i młodzieńczego porywu.

d3rj067

Zdaniem nestora włoskich publicystów największe wątpliwości w przypadku Guentera Grassa budzi nie wstąpienie do armii i w konsekwencji służba w Waffen SS, ale to, że decyzję tę postanowił wytłumaczyć, jak to ujmuje w swym komentarzu, zuchwałym gestem chłopięcego braku odpowiedzialności.

– Mógł powiedzieć: „Byłem nacjonalistą, uważałem za moralny obowiązek walkę w obronie ojczyzny, dokonałem wyboru, który wydawał mi się wtedy narodowym i patriotycznym” – napisał Sergio Romano, zadając następnie pytanie, dlaczego noblista tego nie uczynił.

W opinii komentatora największej włoskiej gazety, podane przez Guentera Grassa powody wydawały mu się prawdopodobnie bardziej literackie i mniej kłopotliwe dla jego wizerunku niż motywacja nacjonalistyczna.

To Guenter Grass przecież – przypomniał Romano – był przez dwa pokolenia wielkim cenzorem Republiki federalnej, intelektualistą, który najczęściej i z największym autorytetem wzywał swych rodaków, by oczyścili się ze swych dziedzicznych obciążeń: nacjonalizmu, militaryzmu i rasizmu.

d3rj067

Autor tekstu na łamach mediolańskiej gazety zwrócił uwagę na to, że także wielu włoskich intelektualistów, nawróconych na komunizm między 1943 a 1945 rokiem, przyznało, że było faszystami, ale zarazem tłumaczyło, że nie miało nic wspólnego z rasizmem reżimu Mussoliniego. Według Sergio Romano ich argumentacja była tak samo niedokładna, niekompletna i pełna niedomówień, jak tłumaczenie Guentera Grassa .

d3rj067
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3rj067

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj