Minister kultury o możliwych scenariuszach dotyczących PIW-u
Szef resortu kultury Bogdan Zdrojewski przyznał w środę w Warszawie, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dotyczącym PIW-u jest sytuacja, w której zasoby instytutu zostaną przekazane Bibliotece Narodowej, Instytutowi Książki lub Muzeum Literatury.
Zdrojewski pytany o to, czy wiadomo, kiedy rozmowy w sprawie PIW-u zakończą się, zaprzeczył.
"Nie ulega wątpliwości, że one zakończą się pozytywnie, a znak PIW-u i jego dorobek zostanie przejęty przez ministerstwo kultury i dziedzictwa narodowego. Nic z tego dorobku nie zostanie uszczknięte, mamy na to kilka miesięcy; najgorszą rzeczą jaką może nam się zdążyć to popędzanie" - powiedział minister.
Zdrojewski potwierdził pojawiające się w mediach informacje o tym, że dorobek Państwowego Instytutu Wydawniczego może trafić do którejś instytucji podległej ministerstwu kultury: Biblioteki Narodowej, Instytutu Książki lub Muzeum Literatury.
W jego opinii "najbardziej prawdopodobny scenariusz" to sytuacja, w której "właśnie te trzy instytucje mogą stać się miejscem przekazania zasobów PIW-u."
Państwowy Instytut Wydawniczy obchodzi w tym roku 65-lecie swego istnienia. To ostatni jubileusz tego wydawnictwa w dotychczasowej formule - w lipcu ma rozpocząć się likwidacja PIW.
"Chcemy rozwiązać problemy ekonomiczne Państwowego Instytutu Wydawniczego, zadbać o jego dorobek i przekazać go we właściwe ręce" - mówił pod koniec maja PAP wiceminister skarbu Adam Leszkiewicz, podkreślając, że od grudnia 2010 roku prowadzona jest "procedura zmiany formuły działalności Państwowego Instytutu Wydawniczego".
Jak zaznaczył, problemy ekonomiczne PIW dotyczą na przykład zobowiązań w wysokości ponad 7 mln zł, z czego połowa z nich jest przeterminowana. "Niekorzystne dla przedsiębiorstwa jest także utrzymywanie w magazynach bardzo dużych zapasów książek. Trudną sytuację PIW-u pogłębiają również niekorzystne umowy z lat poprzednich, dotyczące na przykład wynajmu nieruchomości przy ulicy Foksal w Warszawie. Są one nierozwiązywalne w najbliższych miesiącach. Zmiana w formule działalności Instytutu umożliwi ich wypowiedzenie" - wyjaśnił.
W połowie maja minister kultury Bogdan Zdrojewski zapowiedział, że "po uchwaleniu ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej będzie szansa na to, że to minister kultury będzie mógł być organem założycielskim dla tej instytucji". PIW stałby się instytucją kultury. Zapewnił, że po przeprowadzeniu zmian, książki PIW nadal będą wydawane; firma zmieni jednak swą strukturę prawną i będzie działała w oparciu o inną niż do tej pory ustawę: ustawę o organizowaniu działalności kulturalnej, a nie - o prawie handlowym.
Państwowy Instytut Wydawniczy to jedno z najstarszych i najbardziej zasłużonych polskich wydawnictw. W serii "Współczesna Proza Światowa" opublikowało takie tytuły jak Sto lat samotności Marqueza , Imię róży Eco , Blaszany bębenek Grassa . W serii "Rodowody Cywilizacji" ukazywały się najważniejsze książki o historii kultury. Inne kultowe serie PIW to m.in. Biblioteka Myśli Współczesnej (zwana plus minus nieskończoność) czy Biografie Sławnych Ludzi. PIW jest również wydawcą publikacji encyklopedycznych. Do najbardziej znanych należą m.in. Literatura polska Jana Tomkowskiego i Słownik mitów i tradycji kultury Władysława Kopalińskiego . Podczas II Warszawskich Targów Książki w 2011 r. PIW otrzymał nagrodę Ikar Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek - za przełamanie zastoju i wprowadzenie nowej, ciekawej oferty.