* Mikołaj Łoziński odebrał w sobotę w warszawskiej siedzibie Ambasady Szwajcarii nagrodę Kościelskich za swój debiut literacki – powieść Reisefieber . – To książka o tym, że każda miłość ma w sobie wiele cierpienia, o tym,, że trzeba z sobą rozmawiać – powiedział laureat. * Nagrodzona powieść ukazała się przed rokiem nakładem wydawnictwa Znak.
– Najpierw napisałem książkę, potem w internecie znalazłem adresy wydawnictw i wysłałem wydruk pocztą. Nie miałem wcześniej żadnego doświadczenia w wydawaniu książek – wspominał 27-letni laureat.
W ciągu roku Reisefieber dostała nagrodę fundacji Kultury oraz nominację do nagrody literackiej Nike.
Opowieść rozgrywa się w Paryżu, gdzie bohater książki, Daniel, pisarz tworzący powieść nowoczesną, przybywa na wieść o śmierci matki. Rozmowy z ludźmi, którzy ją znali, pozwalają mu zrekonstruować ostatnie lata jej życia, ale też przywołują wspomnienia z dzieciństwa. Dopiero w pożegnalnym liście do syna matka wyjawi rodzinną tajemnicę.
– Książka uwiodła jury tym, że przedstawia nadzwyczaj dojrzałe spojrzenie na istotę ludzką i głęboką refleksję na temat relacji międzyludzkich, dojrzewania, szukania wewnętrznej prawdy. Od strony literackiej jest prowadzona bardzo finezyjnie, ale tez bez sztucznych efektów, jest bardzo wyważona – powiedział Francois Rosset, sekretarz Fundacji Kościelskich.
– To powieść o tym, że każda miłość ma w sobie dużo cierpienia, wymaga poświęcenia. Ciężko nam się porozumieć a trzeba z sobą rozmawiać – powiedział Łoziński dodając, że ostatnio ukończył pisanie tomu bajek dla dzieci, które zostaną opublikowane w przyszłym roku.
Mikołaj Łoziński ukończył socjologię na paryskiej Sorbonie, opublikował dotychczas krótkie opowiadania w pismach literackich, miał też kilka wystaw fotograficznych.
Nagroda Kościelskich przyznawana jest młodym polskim pisarzom, przed czterdziestym rokiem życia. Historia nagrody sięga 1962 roku a wśród jej laureatów są m.in. Sławomir Mrożek , Paweł Huelle , Jerzy Pilch , Olga Tokarczuk , Andrzej Stasiuk .