Zatrzymano podejrzanego. Ukradziono obrazy o wartości 20 mln euro
W Holandii zatrzymano mężczyznę podejrzanego o kradzież 2 obrazów o łącznej wartości 20 mln euro. Choć nie odzyskano jeszcze dzieł van Gogha i Halasa, policja ma powody do zadowolenia. "Fabuła się zagęszcza" - ocenił popularny detektyw Arthur Brand.
We wtorek 6 kwietnia holenderska policja aresztowała mężczyznę podejrzewanego o kradzież obrazów Vincenta van Gogha i Fransa Halsa z dwóch różnych muzeów. Cennych dzieł wciąż nie odnaleziono. Wszyscy jednak wierzą, że teraz sprawa nabierze rozpędu.
W opublikowanym na Twitterze oświadczeniu rzeczniczka policji Maren Wonder powiedziała, że 58-letni mężczyzna został aresztowany w swoim domu w holenderskim mieście Baarn, 40 km na południowy wschód od Amsterdamu. "Niestety, jeszcze nie odzyskaliśmy obrazów, a dochodzenie jest kontynuowane" - wyznała Wonder, która zatrzymanie potencjalnego włamywacza określiła "ważnym krokiem w śledztwie".
Zobacz: Z młotem po obraz van Gogha
W ubiegłym roku z nieczynnego w czasie lockdownu muzeum Singer Laren ukradziono namalowany przez holenderskiego postimpresjonistę Vincenta van Gogha obraz zatytułowany "Ogród przy plebanii w Nuenen wiosną". Wartość dzieła szacuje się na około 5 mln euro. Udostępniony przez policję film, który został nagrany podczas zuchwałej kradzieży, można zobaczyć powyżej.
Pięć miesięcy później, także w nieczynnym z powodu pandemii muzeum w Leerdam, doszło do podobnego włamania. Tym razem łupem złodzieja padł wart 15 mln euro obraz "Dwóch śmiejących się chłopców z kuflem piwa" autorstwa Fransa Halsa. Tym samym dzieło barokowego malarza zostało skradzione po raz trzeci (wcześniejsze próby miały miejsce w roku 1988 i 2011).
Detektyw Arthur Brand, którego stacja CBS ochrzciła "Indianą Jonesem świata sztuki" i który pomógł w odzyskaniu ponad 200 zaginionych dzieł ocenił, że zatrzymanie mężczyzny to ogromny sukces holenderskiej policji. "Fabuła się zagęszcza" - napisał na Twitterze i dodał, że wciąż ma nadzieję na odzyskanie obu obrazów.
- Ten 58-letni mężczyzna z Baarn był zamieszany w kradzież obu prac, aby sprzedać je na czarnym rynku. Pod koniec 2020 r. wiedziałem już, że dzieło Van Gogha zostało sprzedane przestępcy Peterowi K. Ale nie wiedziałem jeszcze przez kogo - mówił w mediach holenderskich detektyw, który przyznał jednak, że nie domyślał się, "że ten sam człowiek stał za obydwiema kradzieżami".
Trwa ładowanie wpisu: twitter