Co jeść, a czego nie tykać, jeśli chce się uniknąć raka? Mity i legendy, jakie narosły wokół tego pytania, likwiduje sensacyjna książka francuskiego onkologa Davida Khayata.
Nie jest to po prostu kolejna książka o odżywianiu, jeden z wielu szybkich poradników dotyczących zdrowego żywienia, diet odchudzających albo energetyzujących, których wysyp obserwujemy co rok, gdy tylko zaczyna się robić cieplej. Po raz pierwszy we Francji wybitny onkolog pochyla się nad waszym talerzem. Jego celem nie jest stworzenie ogólnego jadłospisu, który byłby „dobry dla zdrowia”. Chodziło raczej o wyjaśnienie tak często poruszanej kwestii związków między żywieniem a rakiem. Na ten temat pojawiło się wiele teorii, nieraz zgoła niedorzecznych. David Khayat, szef oddziału onkologii w paryskim szpitalu La Pitié-Salpêtriere, postanowił rozwiać wątpliwości.
Cukier psi
Jego książka Le vrai régime anticancer (Prawdziwa dieta antyrakowa), której konkluzje tu publikujemy, podsumowuje wiedzę, jaką można już obecnie uznać za nabytą. Ale przedstawia również wątpliwości, które wciąż istnieją odnośnie do dobroczynnych lub też niekorzystnych skutków niektórych substancji. Przy okazji obala mniej lub bardziej niepoważne koncepcje, które krążą z ust do ust podczas obiadów na mieście, a czasem nawet wśród jego kolegów po fachu.
– Zacząłem zgłębiać ten temat, gdy usłyszałem, jak jeden z moich kolegów, sławny humorysta, opowiadał całkiem serio, że biały cukier jest rakotwórczy, bo jest rafinowany z użyciem psiej mączki kostnej – mówi David Khayat. – A gdy Narodowy Instytut ds. Raka (INCa) stwierdził, że już jeden kieliszek czerwonego wina jest rakotwórczy, postanowiłem napisać książkę! To było przed rokiem.
Eve Roger
Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu „Forum”.