* Małż Marty Dzido teraz jest monodramem.*
„M.” jest próbą uchwycenia dylematów, z którymi jako inni borykamy się w rzeczywistości normalnych. W świecie zaszufladkowania nie ma miejsca na indywidualne ‘ja’, marzenia uznawane są w tym świecie za naszą własną, wewnętrzną sprawę, a nasze potrzeby, które z nich wynikają, tak naprawdę nikogo nie interesują. Trzeba być „miłym uśmiechniętym i nawet jak coś było słabe mówić że zajebiste”.
Spektakl powstał przy współpracy lubelskich i częstochowskich środowisk twórczych jako pierwszy projekt teatralny przygotowany dzięki Pracowni Off.
Monodram w wykonaniu Anny Biernackiej wyreżyserował Karol Rębisz. Muzyka: Maciej Połynko. Wizualizacje: Nordyk.