''Masa'' o bossach polskiej mafii
Wspomnienia gangstera
- Znałem ich wszystkich. Obserwowałem, jak wzrastali, jak osiągali szczyty. A potem śledziłem ich upadek - mówi Jarosław "Masa" Sokołowski o tuzach pruszkowskiej gangsterki w książce "O bossach polskiej mafii". Znajomości kryminalnego półświatka odmówić mu, rzecz jasna, nie można. On sam przyznaje, że przyczynił się do klęski wielu z dawnych idoli - bo choć swego czasu kierował własną "armią", był "mafijnym kapitanem", odwrócił się od dawnych kumpli, zostając świadkiem koronnym i zeznając przeciwko nim w sądzie.
- Znałem ich wszystkich. Obserwowałem, jak wzrastali, jak osiągali szczyty. A potem śledziłem ich upadek - mówi Jarosław "Masa" Sokołowski o tuzach pruszkowskiej gangsterki w książce "O bossach polskiej mafii" .
Znajomości kryminalnego półświatka odmówić mu, rzecz jasna, nie można. On sam przyznaje, że przyczynił się do klęski wielu z dawnych idoli - bo choć swego czasu kierował własną "armią", był "mafijnym kapitanem", odwrócił się od dawnych kumpli, zostając świadkiem koronnym i zeznając przeciwko nim w sądzie.
Teraz, po latach, opowiada w wywiadzie-rzece o tych mniej i bardziej znanych bossach polskiej mafii Arturowi Górskiemu.