Za ciosem
Kolejne lata to następne odcinki "Persepolis", które, przetłumaczone na angielski i inne języki, zdobywało laury. Adaptacją komiksu zainteresowało się amerykańskie studio Sony Pictures Classic i przeniosło dzieło Marjane Satrapi, zresztą pod jej scenopisarskim i reżyserskim nadzorem, na duży ekran. Skończyło się na specjalnej nagrodzie jury na festiwalu w Cannes oraz statuetce Oscara dla najlepszego filmu animowanego, którą zdobyła jako pierwsza kobieta w historii. Głosy postaciom podłożyli między innymi Iggy Pop, Sean Penn i Catherine Deneuve.
Kiedy ostatecznie zamknęła "Persepolis", napisała, narysowała, a potem też i nakręciła "Kurczaka ze śliwkami", co udowodniło, że jej zainteresowania kinem nie jest przelotne. Po zrealizowanych z pierwszoligową obsadą, anglojęzycznych i ekstrawaganckich "Głosach" może się wydawać, że Satrapi pokusi się też i o podbój Hollywood. Ale sukcesy jej nie popsuły; nadal bije w jej piersi punkowe serce. "Lepiej zgrywać damę, bo wtedy otwierają się przez tobą kolejne drzwi i możesz rozpętać piekło już po przekroczeniu progu", mówiła buńczucznie brytyjskiemu dziennikarzowi Simonowi Hattenstone'owi.