W Belgradzie ukazał się kolejny tom lirycznych wierszy Radovana Karadżicia, byłego przywódcy Serbów bośniackich, podejrzewanego o ludobójstwo i ściganego przez ONZ- owski trybunał w Hadze.
Jest to już piąta książka Karadżicia napisana w ukryciu.
Obradović odmówił podania, w jaki sposób wiersze weszły w jego posiadanie. Nie określił też, kiedy wiersze powstały. Powiedział jedynie, że zostały napisane w ciągu ostatniego dziesięciolecia.
Książkę Karadżicia zaprezentowano w poniedziałek wieczorem w Pożarevacu, rodzinnym mieście byłego prezydenta Jugosławii, Slobodana Miloszevicia.
Karadżić jest z wykształcenia psychiatrą i od wielu lat pisał wiersze. Jednak nigdy nie został zaakceptowany przez serbskie środowisko literackie, a jego wiersze oceniano jako pompatyczne i na nie za wysokim poziomie.
W ubiegłym roku Karadżić wydał w Serbii autobiografię pod tytułem Cudowne kroniki nocy (Miraculous Chronicle of the Night), które opublikowało wydawnictwo Igam. Akcja książki urywała się na roku 1980 - dwanaście lat przed wybuchem wojny w Bośni i objęciem przez niego przywództwa wśród bośniackich Serbów.
Wcześniej nakładem tego samego wydawnictwa ukazały się listy wojenne, opowiadania i wiersze, których autorstwo jest przypisywane Karadżiciowi.
W latach 1992-1996 Karadżić był prezydentem serbskiej republiki w Bośni i Hercegowinie. Zarzuca mu się m.in. organizowanie obozów koncentracyjnych dla bośniackich Chorwatów i Muzułmanów, bombardowanie Sarajewa oraz zbrodnię w Srebrenicy, gdzie Serbowie wymordowali 7,5 tys. muzułmańskich mężczyzn.
Od 1996 roku Karadżić pozostaje w ukryciu, jednak - według świadków - widywano go kilkakrotnie w Bośni. Za informacje prowadzące do jego ujęcia wyznaczona jest nagroda wysokości 5 mln dolarów.