* Antoni Libera , pisarz, tłumacz, historyk literatury, nie ma zbyt dobrego zdania o twórczości tegorocznego noblisty Jeana-Marie Gustave Le Clézio . - Mnie to nie przekonuje - powiedział.*
- Na pierwszą wzmiankę na temat Le Clézio natrafiłem w latach 60. i to nie byle gdzie, bo w Dzienniku Witolda Gombrowicza . W ostatnich zapiskach z 1966 roku cała strona poświęcona została uwagom o wizycie, jaką Le Clézio złożył Gombrowiczowi . Le Clézio miał wtedy 26 lat. Moim zdaniem, portret Le Clézio , jaki nakreślił Gombrowicz , jest niebywale przenikliwy i można go odnieść także do twórczości tegorocznego noblisty - powiedział Libera .
- Gombrowicz powiedział, że największym problemem Le Clézio jest jego uroda. Przy takim wyglądzie, zdaniem Gombrowicza , nawet największy tragizm i metafizyczne przepaści, jakie można odnaleźć w twórczości młodego pisarza, zyskują pewien powab, stają się pociągające. Epatowanie tragizmem świata, nihilizmem, niewiarą w przyszłość kontrastuje - zdaniem Gombrowicza - z dostatkiem, w jakim pławi się młody pisarz. Piękna żona u boku, samochodzik, mieszkanko w Nicei, uderzająco przystojna twarz - to wszystko, według Gombrowicza , podważa wiarygodność wizji rozpadu świata, jaka wyziera z twórczości Le Clézio . To takie kabotyństwo, snobowanie się na tragizm - streszczał Libera uwagi Gombrowicza , dodając, że osobiście zgadza się z tą oceną.
Antoni Libera interesował się powieściami Le Clézio ze względu na jego powiązania z francuską awangardą i ewentualne związki z Beckettem , którego Libera jest tłumaczem i znawcą.
- Nie znalazłem tam żadnych podobieństw do Becketta . Te powieści pisane były dziwaczną manierą składniową i interpunkcyjną, co miało ilustrować rozpad świata i języka. Mnie to nie przekonuje, niespecjalnie zainteresowała mnie ta twórczość - podsumował Libera .