Lego-Logos, nowatorska metoda nauki filozofii przy pomocy układanek z klocków, to temat pierwszego Międzynarodowego Festiwalu Kultury Filozoficznej Creatio ex Legendo. Festiwal zainaugurowany w poniedziałek potrwa do 12 maja.
W ramach festiwalu młodzież z różnych krajów będzie w kilkuosobowych grupach uczestniczyć w warsztatach, polegających na interpretacji tekstów filozoficznych, głównie Platona. W tym celu będą tworzyć budowle z klocków jako ilustrację do czytanego tekstu. Następnie wszyscy członkowie grupy będą je interpretować. Na zakończenie pracy każda grupa zbuduje z klocków jedną wspólną konstrukcję, ilustrującą przeczytane teksty.
Na pomysł wykorzystania klocków lego jako pomocy przy nauce filozofii wpadł wykładowca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika (UMK) w Toruniu, Jarosław Spychała, który jest dyrektorem warszawskiego festiwalu. Pierwszy raz skorzystał z niej podczas swojej pracy na UMK. Chodziło mu o to, aby sprowokować młodzież do samodzielnej interpretacji czytanego tekstu. Poprosił studentów, aby treść przeczytanego fragmentu przedstawili w formie rysunków. Rysunki te były następnie poddawane analizie, co w praktyce oznaczało właśnie interpretację tekstu.
Następnie, udoskonalając swoją metodę nauczania, zastąpił rysunki budowlami z klocków. Ideą Lego-Logos zainteresowały się instytucje i organizacje pozarządowe zajmujące się edukacją. Okazało się, że skuteczna w przypadku studentów metoda interpretacji tekstów filozoficznych może też być stosowana na zajęciach z dziećmi i młodzieżą szkolną.
Jak powiedział Jarosław Spychała, lego-logos jest tematem pierwszego z cyklu corocznych festiwali filozoficznych, których w Warszawie ma odbyć się łącznie cztery. Wszystkie festiwale będą nosiły nazwę Creatio ex Legendo.
– To hasło jest parafrazą chrześcijańskiej koncepcji _creatio ex nihilo_ (tworzenie z niczego). Chrześcijanie wierzą, że Bóg stworzył świat z niczego. Człowiek tej kompetencji nie posiada i, żeby mógł tworzyć, musi się uczyć.
Festiwal ma przybliżyć ludziom filozofię i zachęcać do czytania, także tych, którzy mają kłopot z czytaniem, dla których jest to rzeczą trudną, i takich, którzy boją się czytać, bo myślą, że nie są dostatecznie mądrzy. Chodzi o to, żeby ich ośmielić – wyjaśnił Spychała.
Jak zapowiedział, w przyszłym roku w ramach festiwalu będą powstawały w plenerze kilkumetrowe drewniane rzeźby, przypominające kolumny. Rzeźby te, zbudowane na podstawie projektów młodzieży uczestniczącej w warsztatach, będą przedstawiały wartości, które, według filozofii, prowadzą do szczęścia, takie jak miłość, przyjaźń czy prawda.
– Następnie rzeźby te zostaną ustawione jako drogowskazy na ulicach Warszawy i innych miast, z których przejadą uczestnicy festiwalu – tłumaczył dyrektor festiwalu.
W kolejnym roku organizatorzy planują wyremontowanie kilku domów w jednej z najbardziej zniszczonych dzielnic Warszawy i ozdobienie ich malowidłami, związanymi z filozofią. Na ostatnim festiwalu, za trzy lata, mają powstawać uniwersalne, zrozumiałe dla wszystkich dzieła sztuki, które będą ilustrowały wybrane zagadnienia filozoficzne.
– Może to być film lub teatr. Mogą to być obrazy. To będzie zależało od tworzących je młodych ludzi – powiedział Spychała.
Oprócz uczestników warsztatów w festiwalu mogą wziąć udział wszyscy chętni. Od środy do piątku od godz. 14.00 do 18.00. a w sobotę do 17.00 wstęp na festiwal będzie wolny. Każdy będzie mógł spróbować swoich sił w interpretacji pism filozofów za pomocą klocków.