Tegoroczna laureatka literackiego Nobla Elfride Jelinek należy do osób dość kontrowersyjnych. Na wiadomość o przyznaniu jej tej prestiżowej nagrody Jelinek, powiedziała, że czuje się bardziej wytrącona z równowagi decyzją Szwedzkiej Akademii, niż uszczęśliwiona.
Jak się można było spodziewać autorka zapowiedziała, że po odbiór nagrody nie pojedzie.
Austriacka pisarka Elfride Jelinek przyznała, że cierpi na chorobę. To fobia społeczna, która objawia się tym, że chory boi się wystąpień publicznych i tłumu. Laureatka przyznaje, że z chorobą zmaga się już od dłuższego czasu.
Tymczasem na austriacką pisarkę czeka w Sztokholmie dyplom, medal i czek na 10 milionów koron szwedzkich (1,3 mln dolarów). Wręczenie nagrody nastąpi na początku grudnia.