Książki są wciąż lepsze od Internetu. Aż 76% użytkowników Internetu uważa książki za bardziej wiarygodne źródło informacji niż sieć. Tylko 13% Internautów wymienia sieć jako sprawdzone, zaufane źródło wiadomości.
Wytłumaczenie jest proste. Rozreklamowany Web 2.0 to póki co tylko zbiór opinii i wypowiedzi różnych osób, na ogół o wątpliwej wartości poznawczej. Kiedy ktoś potrzebuje solidnej, ugruntowanej wiedzy, sięga po książki. Jak pokazało badanie – dzieje się tak niezależnie od tego, czy jest sieciofobem czy wręcz przeciwnie – zna Internet jak własną kieszeń.
Sieć wcale nie zniechęca też do lektury jako sposobu spędzania czasu. Polscy internauci czytają dużo, dużo więcej niż przeciętny Polak. Badania wskazały m.in., że aż 89% z nich w ciągu ostatnich 6 miesięcy przeczytało przynajmniej 1 książkę. Tymczasem według badań IPSOS, w odniesieniu do całości społeczeństwa wskaźnik ten wynosi tylko ok. 58%. Z prostego wyliczenia wynika, że przeciętny użytkownik sieci sięga po „papierową lekturę” prawie dwa razy częściej.
Dyscypliny, w których książka jest zdaniem internautów gorsza od sieci to przede wszystkim łatwość znalezienia odpowiedzi na konkretne pytania (aż 93% internautów uważa, że sieć ma tej kwestii istotną przewagę), atrakcyjność przekazu i łatwość poruszania się po treści.