3,5 tys. podręczników do nauki języka polskiego i języka angielskiego wysłało w środę z Białegostoku na Białoruś Stowarzyszenie Pomocy „Rubież”, od kilkunastu lat zajmujące się pomocą Polakom na Wschodzie.
Jak poinformował prezes „Rubieży” Józef Kulikowski, to nowe książki do nauki w klasach 1-5, częściowo kupione przez pieniądze zebrane przez stowarzyszenie, częściowo dar jednego z krakowskich wydawnictw.
Większość transportu (2,5 tys. książek), to podręczniki do nauki języka polskiego. Dary trafią na Grodzieńszczyznę, gdzie są największe skupiska mniejszości polskiej na Białorusi.
– Przekażemy je do większych wsi i mniejszych miasteczek, tak aby dzieci mogły się tam uczyć języka nawet w domu, z rodzicami – powiedział Kulikowski.
Ocenia, że w ciągu piętnastu lat działalności „Rubież” wysłała na Wschód kilkadziesiąt tysięcy książek. Kulikowski podkreśla, że pomoc jest wysyłana do potrzebujących, bez względu na sytuację polityczną na Białorusi i spory dotyczące Związku Polaków na Białorusi.
Kolejny transport z podręcznikami trafi na Białoruś na przełomie września i października, pojedzie w okolice Brześcia. W międzyczasie do Polonii na Białorusi pojedzie z Białegostoku transport butów i ubrań, przede wszystkim dla dzieci.
Powstała w Białymstoku „Rubież” pomaga Polakom zamieszkałym na dawnych kresach Rzeczypospolitej i pograniczu polsko-białorusko-litewskim, choć jej dary trafiają nawet do Rosji. Skupia wolontariuszy, przedstawicieli różnych zawodów, m.in. lekarzy i dziennikarzy.
Od początku swej działalności wysłała na Wschód pomoc, wartości ponad milion złotych – nie tylko paczki, ale także np. wyposażenie placówek oświatowych.