Losy Polaków przybywających do Uzbekistanu z zesłania z północy ZSRR, ich życie codzienne, pracę, kulturę oraz kontakty z miejscową ludnością - można poznać dzięki książce Szodmankula Pirimkulova _Deportowani polscy obywatele w Uzbekistanie (1941-1946)_, którą zaprezentowano w czwartek w stołecznym Archiwum Akt Dawnych.
Książka jest oparta na wszechstronnej analizie wielu dokumentów źródłowych z archiwów polskich i uzbekistańskich, a także archiwów rosyjskich. Badania te prowadzone były w ramach powołanej w 2003 roku polsko-uzbekistańskiej komisji historyków i archiwistów, której celem jest pełne wyświetlenie losów Polaków przebywających w latach II wojny światowej w Uzbekistanie.
"To pierwsza tak kompleksowa praca dotycząca tej tematyki. Uwzględnienie wcześniejszych prac historyków polskich umożliwiło autorowi zweryfikowanie i uzupełnienie dotychczasowej wiedzy dotyczącej liczebności Polaków przebywających w Uzbekistanie w latach 1941-46, warunków ich życia, zatrudnienia oraz prześledzenie przyjacielskich, jak się okazuje, stosunków z miejscową ludnością" - powiedział podczas konferencji prasowej historyk z Uniwersytetu Łódzkiego, prof. Albin Głowacki.
Polacy deportowani z okupowanych terenów wschodnich Rzeczpospolitej w 1939 roku i zesłani na północne tereny ZSRR, odzyskali wolność po traktacie Sikorski-Majski z roku 1941. Przybywali do Uzbekistanu, zdążając do tworzącej się na terenie Związku Radzieckiego armii polskiej. Część była tam przejściowo, ale niektórzy zostali na stałe. "Szacujemy, że we wspomnianych latach przez Uzbekistan przewinęło się nawet do 1,5 mln Polaków" - zaznaczył Glowacki.