Działalność tajnych współpracowników SB, którzy donosili na artystów Piwnicy Pod Baranami, opisują w książce _Kolacja z konfidentem. Piwnica Pod Baranami w dokumentach SB_ Jolanta Drużyńska i Stanisław Jankowski.
Jedną z osób donoszących na artystów był tajny współpracownik o pseudonimie Zygmunt.
– Na dokumenty dotyczące TW Zygmunta natrafiliśmy w trakcie pisania książki podczas wertowania dokumentów w archiwach IPN. Po nitce do kłębka, od jego raportów na Piwnicę, doszliśmy kim był, bo nie wszystkich TW udało nam się zidentyfikować – powiedziała Jolanta Drużyńska.
Jak podał RMF FM, za pseudonimem Zygmunt ukrywał się krakowski tłumacz i filmoznawca Michał Ronikier. Potwierdziła to współautorka książki.
W książce jest rozmowa z TW Zygmuntem, bez podania jego nazwiska. Przyznaje on, że współpracował z SB, ale twierdzi, że nigdy nie donosił na Piwnicę Pod Baranami.
Zygmunt nie był jedynym współpracownikiem SB obserwującym krakowski kabaret.
– Takich osób było około dziesięciu. Ważne jest to, że nie byli to członkowie zespołu artystycznego Piwnicy, że SB nie udało się tam przeniknąć – podkreśliła Drużyńska.
Operacja SB wobec Piwnicy nosiła kryptonim Parawan.
– Najbardziej szokujące jest to, że interesowało ich wszystko, każdy przejaw ludzkiej aktywności, nie tylko, co kto mówi, ale jakie ciastko lubi, co lubi tańczyć – powiedziała Drużyńska.
Dodała, że w książce są nie tylko donosy, ale też wypowiedzi szeregowych pracowników SB, którzy rozpracowywali Piwnicę Pod Baranami.
Prace nad książką trwały prawie dwa lata.
Piwnica pod Baranami – najsłynniejszy po Zielonym Baloniku krakowski kabaret – powstała w 1956 r. jako studencki klub artystyczny. Jego animatorem był Piotr Skrzynecki. Piwnica pod Baranami szybko stała się jednym z najważniejszych miejsc na kulturalnej mapie Krakowa i Polski.