Najnowsza książka Zbigniewa Brzezińskiego Second Chance, pochwalona już przez kilka gazet i czasopism, doczekała się nieco bardziej krytycznej recenzji w najnowszym wydaniu „New York Times Book Review”.
Jej autor Jacob Heilbrunn określą książkę jako błyskotliwie prowokacyjną, napisaną sprawnie i z werwą. Aprobująco streszcza też główne wywody byłego doradcy prezydenta Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego na temat polityki zagranicznej trzech ostatnich prezydentów: George'a H.W.Busha seniora, Billa Clintona i obecnego lokatora Białego Domu.
Brzeziński najgorzej ocenił George'a W.Busha, potępiając go zwłaszcza za wojnę w Iraku. Jego zdaniem, przyczyniła się ona do osłabienia pozycji Stanów Zjednoczonych jako supermocarstwa, skłóciła je ze światem i podważyła ich moralny autorytet.
Heilbrunn chwali też zaprezentowaną przez Brzezińskiego diagnozę przemian na świecie, gdzie - jak to ujął autor książki - doszło do globalnego przebudzenia politycznego i wzrostu aspiracji demokratycznych, dzięki m.in. współczesnym środkom telekomunikacji jak telewizja i Internet.
Autor recenzji uważa jednak, że Brzeziński nie ma racji w ocenie konfliktu bliskowschodniego, kiedy wyraża pogląd, iż można by go rozwiązać, gdyby Ameryka zajęła bardziej aktywną postawę, skłaniając do większych ustępstw Izrael.
Zdaniem recenzenta, Brzeziński niesłusznie ma tu pretensję do prezydentów Busha seniora (1989-1993) i Clintona, ponieważ zrobili oni maksimum wysiłków, by doprowadzić do pokoju. Bush zawiesił np. gwarancje kredytowe dla Izraela, aby zmusić go do wstrzymania budowy osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu. Zaś Clinton uporczywie pośredniczył w negocjacjach Izraela z Palestyńczykami w 2000 r., kiedy izraelski premier Ehud Barak poczynił niespotykane przedtem koncesje na rzecz Jasera Arafata, który jednak tę ofertę odrzucił.
„Wyraźne przekonanie Brzezińskiego , że konflikt izraelsko-palestyński można by szybko i ładnie zakończyć, gdyby tylko Waszyngton tego chciał, wydaje się niemal równie utopijne jak wiara, że demokracja może być przeszczepiona wszędzie na Bliskim Wschodzie. Wielki strateg taki jak Brzeziński niechętnie odnosi się do polityki małych kroków, ale taka polityka ma większe szanse na sukces” – pisze Heilbrunn.
Wypomina też autorowi Drugiej szansy, że prezydent Carter, którego był doradcą, wydawał się wyraźnie zaskoczony upadkiem szacha w Iranie w 1979 r. i rewolucją islamską, która także leży u źródeł obecnych problemów Ameryki na Bliskim Wschodzie.
Książka Zbigniewa Brzezińskiego jest od trzech tygodni na listach bestsellerów układanych przez „New York Timesa” i „Washington Post”.