Krwawa rzeź na ulicach Paryża. Noc św. Bartłomieja
Masakra na niewyobrażalną skalę
Krwawa rzeź na ulicach Paryża. Noc św. Bartłomieja
Szesnastowieczna Europa była rozrywana wojnami religijnymi. Francja, Anglia, Niderlandy, Rzesza Niemiecka - krwawe konflikty pomiędzy katolikami i reformatorami były tak powszechne, że stanowiły niemal ponurą codzienność. Wyjątkowo niechlubną kartą w historii zapisała się rzeź hugenotów, która miała miejsce pod koniec sierpnia 1572 roku w Paryżu.
Pogrom nazywany "nocą świętego Bartłomieja" albo "krwawym weselem paryskim" był jednym z najkrwawszych i najokrutniej zaplanowanych ataków na francuskich protestantów. A wszystko to wydarzyło się przy okazji ślubu, który miał symbolicznie zakończyć etap religijnych wojen we Francji.
Dlaczego, choć doszło do ślubu, jego znaczenie zostało tak dramatycznie zmienione? Kto stał za wydaniem rozkazu, by mordować paryskich hugenotów? Jak wielu ludzi poniosło śmierć i jakie były konsekwencje tej przerażającej nocy?
Na te i wiele innych pytań odpowiadamy na kolejnych stronach galerii, gdzie cytujemy najmocniejsze fragmenty książki Tima Willocksa pt. Dwanaścioro z Paryża (Dom Wydawniczy REBIS), która właśnie trafia do księgarń. Powieść przenosi czytelnika na jedną dobę do owładniętego morderczym szałem Paryża Anno Domini 1572.