Trwa ładowanie...
d2ayjbt
fragment
31-10-2013 11:14

Kret w Watykanie. Prawda Turowskiego

d2ayjbt
d2ayjbt
Fragment rozmowy z Tomaszem Turowskim:

Kiedy pan rozmawiał z Papieżem, to rozmawiał pan jako oficer wywiadu czy jako Tomasz Turowski? Wewnętrznie jak pan to czuł?

Niewątpliwie były momenty, kiedy rozmawiałem z nim jako Tomasz Turowski, kiedy zbliżałem się do niego. On robił na mnie duże wrażenie, to była charyzmatyczna postać,
o wielkiej, magnetycznej sile oddziaływania, i nie można go było zbyć byle czym. I fakt, że chciał ze mną rozmawiać i rozmawiał czasami, nie tylko na temat tekstu, który ma w tym momencie wygłosić, był dla mnie istotny.

Najtrudniejsza z nim rozmowa?

Gdy byliśmy w kaplicy razem, zapytał: „Jaka jest właściwie twoja misja?”. Trudno mi o tym dzisiaj mówić. Odpowiedziałem tylko, że moim obowiązkiem jest służba Polsce i dbanie
o bezpieczeństwo Ojca Świętego. Kropka.

Dlaczego on w ogóle pana o to pytał? Rozszyfrował pana?

To wszystko na ten temat.

Gdyby przełożeni panu powiedzieli: „Widzimy w Janie Pawle II zagrożenie, szykujemy plan likwidacji, przekaż nam informacje, w jaki sposób zamachowiec może poruszać się po Watykanie”? Gdyby dostał pan taki rozkaz?

Zadaniem oficera, jeśli jest oficerem, a nie agentem, jest też postawienie sobie pytania, czy rozkazy są zgodne z interesem państwa. Tego rodzaju rozkaz na pewno byłyby niezgodny
z interesem Polski, już nie mówiąc o wymiarze moralnym.

d2ayjbt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ayjbt