Trwa ładowanie...
japonia
23-04-2010 13:21

Koreański kucharz na pożarcie

Koreański kucharz na pożarcieŹródło: Inne
d26ogx3
d26ogx3

Trzynaście lat troszczył się japoński kucharz Kenji Fujimoto o rozkosze podniebienia Kim Dzong Ila, "ukochanego wodza" komunistycznej Korei Północnej. Teraz boi się o własne życie - a to z powodu wspomnień, jakie opublikował po ucieczce z Korei.

56-letni Kenji Fujimoto postanowił opisać kilkanaście lat spędzonych "na dworze" komunistycznego wodza Koreańczyków - w ten sposób powstała książka Kucharz Kim Dzong Ila.

Autor opisuje w niej dziesiątki pilnie strzeżonych "tajemnic państwowych": menu i ulubione potrawy dyktatora, zakupy kulinarne dokonywane na najlepszych targowiskach na całym świecie, podróże kulinarne w poszukiwaniu rzadkich przypraw i potraw, które zażyczył sobie "wódz" - piwo z Czech, kawior z Rosji, egzotyczne owoce z Tajlandii i Malezji, melony z Chin, wieprzowina z Danii.

Fujimoto zdradza w swoich wspomnieniach, że piwnica Kima liczyła ponad 10 tysięcy butelek najprzedniejszych win francuskich, włoskich i portugalskich.

Kucharz Kim Dzong Ila ukazał się w połowie lipca w Japonii, tylko w ubiegłym tygodniu księgarnie sprzedały 25 tysięcy egzemplarzy książki, a o jej autorze zrobiło się głośno w mediach.

Kenji Fujimoto zaczął obawiać się o swoje życie - zdradził przecież "państwowe tajemnice": w głodującej Korei Północnej wódz wcale nie głodował - wprost przeciwnie, objadał się samymi delikatesami.

d26ogx3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d26ogx3