Wieloletni członek Szwedzkiej Akademii, prof. Knut Ahnlund, wycofał się z dalszego uczestnictwa w jej pracach. Jako powód podał przyznanie ubiegłorocznej literackiej Nagrody Nobla Elfriede Jelinek , co - jak uważa - zrujnowało tę Nagrodę.
O swej rezygnacji prof. Ahnlund oznajmił w artykule pt. Wybranie Jelinek zniszczyło nagrodę, zamieszczonym we wtorkowym wydaniu sztokholmskiego dziennika „Svenska Dagbladet”. W artykule tym krytykuje Szwedzką Akademię za to, że przyznała w ubiegłym roku literackiego Nobla austriackiej pisarce Elfriede Jelinek . *W długim wywodzie Ahlund przekonuje o niewielkiej wartości artystycznej prozy Austriaczki. * Według Ahnlunda, większość członków Akademii nie przeczytało 23 książek pióra Jelinek , natomiast dali się oni przekonać reklamowaną odwagą pisarki w epatowaniu czytelnika obrazem austriackiego mieszczaństwa.
W opinii profesora szkoda, jaką prestiżowi literackiej Nagrody Nobla wyrządziła zeszłoroczna decyzja Akademii, długo pozostanie niezaleczona i spowoduje społeczny sceptycyzm wobec dawnych i przyszłych wyborów akademików.
Artykuł prof. Ahlunda ma posmak skandalu. Treść artykułu i fakt jego publikacji na kilka dni przed ogłoszeniem tegorocznego laureata Nagrody Nobla z zakresu literatury może być próbą zmuszenia akademików do zmiany podjętej już decyzji.
Knut Ahlund był członkiem Szwedzkiej Akademii od 1983, ale od trzech lat ograniczył udział w jej pracach.
Elfriede Jelinek otrzymała Literacką Nagrodę Nobla w 2004 r. - za demaskowanie absurdalności stereotypów społecznych w powieściach i dramatach. Szwedzka Akademia w uzasadnieniu werdyktu wyeksponowała też nadzwyczajną lingwistyczną pasję i inne środki wyrazu artystycznego, jakimi charakteryzuje się twórczość Jelinek .
Tegorocznego laureata literackiej Nagrody Nobla poznamy w już w najbliższy czwartek, 13 października.