Trwa ładowanie...

"Komornik" Michała Gołkowskiego jako gra komputerowa. Ruszyły prace nad produkcją

Michał Gołkowski podpisał umowę z producentem gier wideo Sylen Studio. Na bazie serii powieści fantasy "Komornik" powstanie wysokobudżetowa produkcja RPG.

"Komornik" Michała Gołkowskiego jako gra komputerowa. Ruszyły prace nad produkcją"Komornik" Michała Gołkowskiego jako gra komputerowa. Ruszyły prace nad produkcjąŹródło: East News
d3hjbvm
d3hjbvm

Michał Gołkowski zaliczył swój debiut literacki w 2013 r., wydając powieść "Ołowiany Świt" opartą na świecie gry wideo "S.T.A.L.K.E.R.". Autor na swoim koncie ma już 20 książek, które odnoszą się do tematyki fantasy. Dzieła Gołkowskiego charakteryzują się specyficznym, czarnym humorem, a także dawką absurdu.

ZOBACZ TAKŻE: Twórca "Wiedźmina" o sukcesie gry: bardzo dobrze podpisane umowy

Książki z uniwersum "Komornik" nawiązuje do biblijnej apokalipsy. Dzięki umowie Sylen Studio będzie mogło stworzyć grę w tym uniwersum, a Gołkowski będzie mógł ingerować w fabułę gry.

- Od samego początku słyszałem, że "Komornik" aż się prosi albo o film, albo grę. Zawsze odpowiadałem: czuwajcie i bądźcie czujni, bo nie znacie dnia ani godziny. Nie ma na świecie przypadków, wyłącznie znaki… Trzeba być głupcem, żeby przeoczyć moment, kiedy Apokalipsa puka do Twoich drzwi i proponuje coś takiego” – mówi Michał Gołkowski.

d3hjbvm

- Podpisanie umowy z Michałem Gołkowskim to bardzo ważny moment w rozwoju Sylen Studio. Cieszymy się, że tak znana i rozpoznawalna osoba ze świata literatury fantasy widzi potencjał w realizacji wspólnego projektu. Przed nami spore wyzwanie – odzwierciedlenie abstrakcyjnego uniwersum książki "Komornik" będzie wymagało sporej kreatywności od naszego zespołu. Nieocenionym wsparciem będzie zaangażowanie autora w proces produkcji gry – komentuje Dariusz Mytych, prezes Sylen Studio.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3hjbvm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3hjbvm