Komary pokonały Harry'ego
Produkcja ekranizacji trzeciej części przygód małego czarodzieja - "Harry Potter i Więzień z Azkabanu" - przeżywa poważne kłopoty.
Z powodu złej pogody - mgieł i deszczów, a co za tym idzie - chmar komarów, zdjęcia są już dwa tygodnie opóźnione.
Deszcz pada tak mocno, a ukąszenia komarów są tak wielką uciążliwością, że najzwyczajniej w świecie nie daje się pracować. Najprawdopodobniej twórcy zmuszeni zostaną do zmiany miejsca zdjęć, bo w tym tempie koszty i straty staną się zbyt duże. A ze szkockim owadami podobno nic nie jest w stanie wygrać.
Deszcze sprawiły także, że niebezpieczne stało się poruszanie się po śliskich zboczach gór - a właśnie góry są głównym elementem krajobrazu miejsca, w którym ulokował się plan "Harry'ego Pottera...".
Pogoda i insekty zmusiły producentów do poniesienia kosztów wybudowania po raz kolejny hogwarckiego mostu - tym razem w angielskim studiu. Twórcy są wściekli, bo podobno, gdy plan był wybierany i przygotowywany, pogoda była idealna.