Na głównym placu miasteczka Ceccano w środkowych Włoszech w sobotę w samo południe spalono Kod Leonarda da Vinci Dana Browna .
Ten happening, zorganizowany na znak protestu przeciwko wejściu do kin ekranizacji powieści, odbył się z inicjatywy lokalnych polityków z prawicowego Sojuszu Narodowego oraz partii Demokracji Chrześcijańskiej.
Włoska agencja AGI poinformowała, że spalenie kontrowersyjnej i potępionej przez Kościół katolicki książki obserwowało kilkudziesięciu dziennikarzy i mieszkańcy miasteczka.
Inicjatorzy akcji podkreślili, że zarówno bestseller, jak i film, wyświetlany od piątku we Włoszech w 910 kinach, są bluźnierstwem i próbą zanegowania dogmatów wiary. W rezultacie, jak powiedzieli, chrześcijańskie orędzie zostało zredukowane do hollywoodzkiego thrillera.
Spalenie książki wywołało protest ze strony jej zwolenników, którzy obrzucili pomidorami symboliczny stos. Wkrótce – jak donosi agencja AGI – plac przekształcił się w pole pomidorowej bitwy o Leonarda da Vinci między dwiema frakcjami.