* Dan Brown wygrał w nowojorskim sądzie sprawę z innym pisarzem Lewisem Perdue, który zarzucił plagiat twórcy bestsellera Kod Leonarda da Vinci .* Perdue twierdził, że Brown bezprawnie skopiował pewne wątki z jego dwóch książek.
Wygrana oznacza, że słynny dziś na cały świat literat uniknie konieczności zapłaty odszkodowania w wysokości 150 milionów dolarów.
Powód utrzymywał, że Dan Brown , którego szlagier sprzedał się już w 36 milionach egzemplarzy, naruszył jego prawa autorskie dotyczące dwóch utworów: Daughter of God (Córka Boga) i The Da Vinci Legacy (Dziedzictwo Leonarda da Vinci).
Poza finansową rekompensatą Perdue domagał się zablokowania kolportażu dzieła Browna i wstrzymania produkcji filmowej adaptacji powieści.
Perdue uważał, że pozwany nielegalnie powielił jego pomysły, m.in. idee „boskiej kobiety” oraz przemiany Kościoła ze zdominowanego przez kobiety na zdominowany przez mężczyzn. Stać się to miało za panowania rzymskiego cesarza Konstantyna.
Fabuła Kodu zasadza się na teorii, że Jezus poślubił Marię Magdalenę i że mieli oni dzieci. Ich potomkowie zaś mają żyć do dziś.
W tym, co napisał Perdue (Córka Boga), występuje amerykańska para małżeńska i jest przedstawiony dokument o istnieniu drugiego Mesjasza o imieniu Zofia, żyjącego w IV wieku. Nowojorscy sędziowie orzekli, że prawo autorskie broni nie idei, lecz jedynie sposobu jej wyrażenia.