Sąd w Magdeburgu skazał na dziewięć miesięcy więzienia w zawieszeniu pięciu Niemców, którzy w ubiegłym roku publicznie spalili słynny dziennik Anne Frank .
Mężczyźni w wieku od 24 do 29 lat zostali uznani za winnych krzewienia nienawiści rasowej i zbezczeszczenia pamięci osób zmarłych.
Dwaj inni podejrzani zostali z braku dowodów czyszczeni z zarzutów.
Do zajścia doszło 24 czerwca podczas imprezy w wiosce Pretzien pod Magdeburgiem w środkowych Niemczech. W obecności około stu mieszkańców wioski jeden z neonazistów wrzucił do ogniska najpierw amerykańską flagę, a następnie książkę.
Przez cały czas na miejscu obecny był burmistrz Pretzien Friedrich Harwig, ostro krytykowany później za brak sprzeciwu wobec zachowania ekstremistów.
Urodzona w Niemczech Anne Frank w latach 1942-1944 ukrywała się w Amsterdamie. W tym czasie prowadziła dziennik, w którym zapisywała swoje najskrytsze myśli i uczucia. Rodzina została ostatecznie zdekonspirowana i Anne trafiła do obozu koncentracyjnego Bergen-Belsen, gdzie zmarła na tyfus w wieku 15 lat w roku 1945, krótko przed wyzwoleniem obozu.
W 1947 roku dziennik opublikował ojciec dziewczynki - jedyny członek rodziny, który przeżył pobyt w obozie. Na całym świecie sprzedano ponad 30 mln egzemplarzy Dziennika; pamiętnik został przetłumaczony na ponad 60 języków.