Jury nagrody Orange Prize for Fiction broni swej decyzji zaproszenia do swego grona Lily Allen.
Przewodnicząca jury Kirsty Lang odparła zarzuty krytyków włączenia Lily Allen do jury mówiąc, że są to głosy snobów i elitaryści. Wyznała, że nie żałuje, że 22-letnia piosenkarka pracowała w jury nagrody.
- Ta dziewczyna straciła dziecko, porzucił ja narzeczony, pracuje nad swoim własnym talk-show. Jest pod ogromną presją. Uznała, że wytypowanie książki, która miałaby dostać największą nagrodą literacką to dla niej zbyt dużo – mówi Kirsty Lang.
Nazwisko laureata Orange Broadband Prize for Fiction poznamy 4 czerwca.W ubiegłym roku nagroda trafiła do nigeryjskiej autorki Chimamandy Ngozi Adichie za jej drugą w dorobku powieść Half of a Yellow Sun.